photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 PAŹDZIERNIKA 2012

zakaz/46

Na początku chciałam powiedzieć, że bardzo się na niektórych zawiodłam, bo chyba wyraźnie napisałam, że zaczynam studia i będę rzadko dodawała kolejne części, a z pewnością w środku tygodnia ich nie będzie. Nie rozumiem jak możecie wciąż pytać o to samo co było podane w kilku notkach i komentarzach. Przykro mi, że Erika musiała spotkać się z takim zachowaniem ze strony pewnych osób, które tego nie rozumieją. Powinniście być wdzięczni Erice, że w ogóle przez mój nie obecny czas macie co czytać, bo gdyby nie ona zapewne bym zawiesiła tego photobloga, więc trochę szacunku by wypadało okazać. Każdy ma swoje życie prywatne, a jak już ktoś go nie posiada to niech nie myśli, że inni też go nie mają.

 

 


Siedząc z Illoną zastanawiałyśmy się kto może o tej porze się tu szwędać. Byłyśmy coraz bardziej zniecierpliwione aż ukarze się nam osoba zza skrawka muru. Gdy zobaczyłam w Alexa otworzyłam usta ze zdziwienia.

-Zbierajcie się-powiedział poważny.

-Alex co Ty tu robisz?

-Przyszedłem po was.

-Ale skąd? Zresztą Ty masz leżeć w łóżku a nie chodzić po mieście, lekarz wyraźnie to powiedział.

-Ja również wyraźnie powiedziałem, że dopóki jesteś pod moją kuratelą będziesz chodziła do szkoły.

-Kurde Alex tu chodzi o Twoje zdrowie!

-Tak? Jak tak się martwisz to trzeba było iść do szkoły, to bym teraz leżał w łóżku.

-A co to ma wspólnego ze mną?-zdziwiłam się, a Ilona przyglądała się z zaciekawieniem naszej konwersacji, a raczej wybuchowi naszych poglądów.

-Jak to co? Dziewczyno jeśli Ty nie pojawisz się w szkole ja mam od razu telefon od wychowawcy i wiem, że nie byłaś.

-Co?

-Właśnie to, więc zbierajcie się!

-Ale...

-Annabel! Zaraz was widzę w moim samochodzie i radzę nie dyskutować!-krzyknął zdenerwowany, a raczej wkurzony na maxa.

-Ila chyba musimy iść-powiedziałam, gdy Alex zniknął z pola widzenia.

-Nie chyba tylko napewno, kurcze Annabel jak on się wkurzył.

-No właśnie-powiedziałam szeptem i aż się przestraszyłam, gdy przypomniał mi się widok jego oczu, w których błyskało wściekłością.

-Chodź-pociągnęła mnie za rękę i ruszyłyśmy w stronę samochodu. Gdy tylko dojechaliśmy pod dom Ilony wysiadł z nią i poszedł do jej rodziców, po jakiś 15 minutach wrócił i wsiadł do samochodu zapinając ostrożnie pas. W pewnym momencie lekko westchnął, a ja zobaczyłam jak zaciska zęby.

-Mocno boli?-nie uzyskałam jednka odpowiedzi. Ruszyliśmy w stronę mojego domu, jak tylko przekroczyliśmy próg nie wiedziałam co mam zrobić i czułam się jakbym nie była u siebie. Zdjęłam buty i już miałam iść na górę do siebie, kiedy rzekł:

-Wykąp się i zejdź na obiad-powiedział to tak chłodnym tonem, że przeszły mnie ciarki po plecach i już przeczuwałam jak ciężka będzie rozmowa z nim. Wzięłam długą i odprężającą kąpiel, powoli zaczęłam się wycierać i zakładać na siebie dresy i luźną męską koszulkę. Bałam się zejść na dół, więc siedziałam na łóżku i zastanawiałam się jak mam się zachować. Do pokoju wszedł Alex i spojrzał na mnie ze zdziwieniem.

-Czemu nie schodzisz na obiad?-popatrzył na mnie uważnie.

-Ja...ten..no już idę, zamyśliłam się-skłamałam.

-To chodź, bo będzie zimny-rzekł i wyszedł, a ja poszłam za nim ostrożnie stąpając po każdym schodku jakbym zaraz miała spaść, jednak ja się obawiałam tej rozmowy, która co jak co, ale z pewnością mnie nie ominie. Usiadłam przy stole i spuściłam wzrok w talerz z obiadem. Gdy w końcu skończyłam jeść Alex odchrząknął, a ja się na niego spojrzałam.

-Więc?-czekałam na to co powie dalej, ale on czekał na moją wypowiedź.

-Alex nie musiałeś mnie szukać...

-Więc dlaczego poszłaś na wagary?-pytał bez jakichkolwiek emocji, co mnie przerażało, popatrzyłąm na niego i spuściłam wzrok.

-A co to kogo obchodzi.-szeonęłam i wstałam od stołu, jednak złapał mnie za rękę i wskazał krzesło, abym usiadła spowrotem.

-Annabel, pytam się dlaczego?

-Dlaczego...umówiłam się z Iloną, że nie idziemy do szkoły i tak nikogo to nie interesuje.

-Przecież chcesz zostać architektem ogrodów.

-No tak chcę.

-Więc musisz się uczyć, rozumiesz?-pytał przez zaciśnięte zęby.

 

 

CDN

Komentarze

xoxomadonna swietne<3
11/10/2012 10:12:13
bajeczneopowiadania <3
11/10/2012 16:07:48

mydreaamsx3 świetne.<3
07/10/2012 9:50:14
bajeczneopowiadania No przecież to wiem, więc na ch3j tu jeszcze wchodzisz? C:/E
07/10/2012 11:07:04
bajeczneopowiadania dziewczyny macie natychmiast przestać z tym!!!!/Angelika
07/10/2012 16:07:58

Junior cytaaaaatyx3 Fajne. ! ;)
+ zapraszam do mnie. ;d
06/10/2012 9:12:10
bajeczneopowiadania dzięki:)
06/10/2012 9:38:08

daruuuszka <3
06/10/2012 8:03:21
bajeczneopowiadania <33
06/10/2012 9:37:55

sercoweopowiadania Świetne :*
06/10/2012 6:44:55
bajeczneopowiadania dzięki:*
06/10/2012 9:37:49

aneczka66 świetne ! :D
05/10/2012 23:11:54
bajeczneopowiadania dzięki :)
05/10/2012 23:19:47

jaskiniowcy Świetne ;) Mam nadzieję że już niedługo pojawi się kolejna cześć ale też,że Erika coś wstawi :)
05/10/2012 21:43:31
bajeczneopowiadania dziękuję:)
również mam taką nadzieję, ale zależy od niej, bo z tego co wiem nie bardzo ją tu niektórzy potraktowali...
05/10/2012 21:46:27

opowiadaniaalex mega jest <3 !
05/10/2012 21:33:05
bajeczneopowiadania dzięki<33
05/10/2012 21:40:37

amazingstoryx3 Kooocham <3
Ja bym się rozpłakała gdyby ktoś do mnie mówił tak jak Alex do Annabel. <3
05/10/2012 21:31:17
bajeczneopowiadania hehehe każdy jest inny<33
05/10/2012 21:40:28

bat3rflaje warto było czekac <3
05/10/2012 21:28:21
bajeczneopowiadania miło słyszeć<33
05/10/2012 21:40:04

soluffka czekałam na to opowiadanie :)
kocham <3
05/10/2012 21:25:39
bajeczneopowiadania miło mi to słyszeć<3
05/10/2012 21:28:51

~trzymetrynadniebem69 Uwielbiam <3333
05/10/2012 21:15:05
bajeczneopowiadania dzięki<33
05/10/2012 21:25:16

neymarr fajne :3
05/10/2012 21:11:30
bajeczneopowiadania dzięki<3
05/10/2012 21:25:07

Informacje o bajeczneopowiadania


Inni zdjęcia: :) nacka89cwa13.05.2025 evenstarPliszka siwa slaw3001472 akcentova:) dorcia2700:) nacka89cwaDzisiejszy KWIATOWY KSIĘŻYC xavekittyxBazylika nacka89cwaSpuszczanie paliwa bluebird11Nad Łabą elmar