photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 SIERPNIA 2013

Całe życie gardziłem opalenizną, czekając jak cholerne lato minie, ze szklanką wody z lodem, przytulony do wiatraka. Po części to trochę wina wstydu, mój brzuch, wielkości Teksasu wypadał mi na kolana, a ja nie specjalnie miałem ochotę go pokazywać. Do dziś nie rozumiem ludzi, którzy przy dużo większych gabarytach nie wstydzą się rozebrać, i z pełnym spokojem popijać Harnasie nad rzeką, kiedy brzuch przysłonił już całkiem ich kąpielówki. Lub kobiet, z galopującym celulitem, pod którymi wyginają się leżaki, które przypominają raczej ruszt.

 

Udało mi się wcisnąć na dwa dni, na działkę rodziców kolegi, w fajnym miejscu, właściwie nikogo do dokoła, i działający zraszacz. W dwa dni zamieniłem się w skwarek. Wszystko, wszystko mnie piecze, każdy ruch boli jak cholera. Wyglądam jak Meksykanin, cały dzisiejszy dzień spędziłem w pokoju, szczelnie zasłoniętym przed słońcem, przytulony do butelki wody.

 

A jutro basen, biorąc pod uwage, że wszystko co ostatnio robie, to próba złagodzenia bólu, to zimna woda wydaje się być czymś idealnym.

 

 

And that laugh
That wrinkles your nose
It touches my foolish heart

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika badliroybrown.