photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 LUTEGO 2015

eighteen.

Umówiłam się z Niallem o 15 w parku. Zanim się ogarnęłam i poszłam w umówione miejsce była 15. Chujowo się chodzi z tym opatrunkiem ale musze go miec. Usiadłam na ławca i czekałam na blondyna. Po chwili chlopak pojawił się jak zawsze z usmiechem na twarzy. "Cześć" poweidział siadjąc obok mnie. "Hej" odpowiedziałam usmiechając się. "Jak noga?" zapytał przeczesując palcami swoje włosy. "Troche boli ale mniej niż wczoraj" odpowiedziałam. "To dobrze i jeszcze raz przepraszam" zacząl tłumaczyć się po raz kolejny. "Niall, nic się nie stało nie przepraszaj" rzekłam i szeroko uśmiechnęłam sie do chlopaka. "Mam coś dla Ciebie" powiedział wkładając reke do kieszeni i wyjmując z niej niewielki pudełeczko. Złapał mnie za ręke i włozył pudełko do mojej dłoni. "Prezent z jakiej okazji?" zapytalam zdzwiniona. "Jak otworzysz to się dowiesz" powiedział ukazując rząd swoich śnieżniobiałych ząbków. Odworzyłam pudełeczko a w nim zdajdowały się różowe słuchawki. Spojrzałam na chłopaka unoszą brwi a On powiedział: "Wczoraj jak na Ciebie wpadłem to spadły Ci słuchawki i zostały tam. Nie moge naprawić Ci kolana choc je zepsułem ale moge odkupić słuchawki. Wiem, że nie są takie same ale..." przerwałam dla chłopaka mówiąc: "Dziękuję to miłe z Twojej strony". Przytułiłam chłopaka a On zapytał: "Może zajdziemy gdzies zjeść coś?". "Nie jestem głodna ale strasznie chce mi się pić" powiedzialam wstając z ławki. Podeszlismy do najbiższej knajpki i zamówiliśmy sobie picie. Usidliśmy przy stoliku na zewnątrz i zabrałam się w sobie, żeby powiedzieć Niallowi o tym, że jestem z Justinem. "Niall chciałam Ci coś powiedzieć" rzekłam. Chłopak złapał mnie za dłon i spojrzał w moje oczy czękając aż dokończe mówić. "Jestem z Justinem" powiedziałam niesmiało. "Ally wie?" zapytał. "Nikt nie wie" odpowiedziałam spuszczając wzrok na ziemie. "Musisz jej powiedzieć, jeśli zrobisz to szybciej będzie lepiej" powiedział po czym wyjął telefon z kieszeni i polożył go na stole. "Dzwoń" rzekł. "Boje się jej reakcji" "Nancy musisz jej powiedzieć. Zadzwoń i umów się z nią" "Dobrze". Wyjęłam swój telefon i wybrałam numer dziewczyny. Umówiłam się z nią na 17 u niej w domu. Troche się boję. Dobra mega sie boje. Cholernie się boje. 

 

 




Od autoki:

Jeju brak pomysłu-,-

Komentarze

tissdale Świetne <3
02/02/2015 19:23:13
selenesly super notka! <3
02/02/2015 16:57:02
ionmyway jasne, dodałam :)
02/02/2015 16:28:50