Weszłam do pokoju i wzięłam czyste ciuchy. Poszłam się umyś i ogarnąć. Włosy spiełam w "koka", nałożyłam czarne leginsy, czarną koszulkę a na wierzch siwą bluzę. Ubrałam moje kochane różowe nike do biegania i poszukałam słcuhawek. Wzięłam telefon do ręki, odblokowałam go i zobaczyłam napis: 'Masz 1 wiadomość od Niall'. Otworzylam wiadomość i przeczytałam: "Masz jakieś plany na dzisiejszy dzień?". Odpisałam chłopakowi, że nie i zaraz dostałam od niego odpowiedź: "Może jakiś spacer?". "Pewnie, bądź o 16 pod moim domem" odpisałam, biorąc słuchwaki, ktore własnie znalazłam i wychodząc z pokoju. "Widzimy sie o 16 ;*" kolejna widomość od Horana. Gdy ją czytałam uśmiechnęłam się. Zeszłam po schodach i od razu wyszłam z domu. Skierowałam się do parku. Tam najbardziej lubiłam biegać. Mało ludzi, zero samochodów i tego szumu. Włożyłam słuchawki do uszu i włączyłam piosenkę Rihanna - What Now.