patrzcie, patrzcie, kogo tu przywiało. myślę sobie 'a są święta, to wpadnę, zobaczę ile tu już nie byłam.' i stwierdzam, że sporo czasu minęło od mojego ostatniego razu. wiele się zmieniło od tamtego czasu. nie wiem czy na lepsze? czas na podsumowanie tego roku na szczeście jeszcze mam... ale jako prawdziwy tchórz, bojący się uczuć, propably nic z tym nie zrobię... :)
co do przyjemniejszych spraw:
Hammi miał urodziny! taaa. swoje 39 okrąglutkie urodzinki. moje najwspanialsze kochanie ;*
mój najsłodszy i najpiękniejszy. co ja bym dała za takie oczyska. niekoniecznie jego, niekoniecznie takie same, ale podobne. dżiz. szukam hammondowych oczu, wolnych, bez limitów jak na rapidzie i wspaniałych!
z iskierką i potrafiących pocieszyć jednym spojrzeniem.
wiem. mi już chyba nic nie pomoże. ideały nie są dla mnie, więc Hammi, żegnaj ;* *myślicie, że tak ot o! mu odpuszczę? haha. chyba mnie nie znacie*. Hammi, jak będziesz miał 80 lat, reumatyzm, artretyzm itd. pamietaj, że jestem o 23 lata od Ciebie młodsza i gotowa do poświęceń dla Twoich cudownych oczu, które "kocham" *bo jak mozna tak naprawdę kochac kogoś, kogo się nie zna i nigdy w real life się go nie pozna* najmocniej na świecie. :)
ejj. dobra. odbija mi. nie bierzcie na serio tego co napisałam. przynajmniej nie to o Hammim. wszyscy wiedzą, że mi odbija, jesli o niego chodzi.
i tego, przesłanie dla potomnych!
Jezzer, jesteś de best,
May, jako gej też byłbyś niezły,
Hammi, dbaj o oczy,
Yannick, Ty też
;*
'stop your messin' around boy.'
'believe in me, believe in nothing.'
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24