balkon. a zajadałam sobie loda :P jak widać mój ukochany Milord, ale hmm.. szkoda, bo nie w białej ... czekoladzie :P
Jakos mi dni spokojnie upływają. źle nie jest. na zbyt dużą doze urozmaicenia nie moge narzekać, bo nic odstepującego od reguły się nie dzieje. nawet niektórzy powoli stają mi się tak obojętni, jak sam sir David Attenborough.
Teraz dotrwać tylko do końca roku, dostac się do lotnika i będzie mozna by rzec, że prawie jak w "raju", choć określenie to kojarzy mi się głównie z miejscem przebywania hurys...
Korona Świata.
don't change!