I'm not a Princess-I'm a Queen 

Wiesz, że ja Cię kocham. ? .<3
Ashahahahaahahahahaha, pamiętasz. ?:
Ty: Ada. !
Ja: Co. ?
T: Widziałaś gdzieś mój telefon.?
J: Może..
T: Oddawaj go. ^^
J: Bo co.? ^^
T: Bo .. cię wymacam na śmierć.
J: Nie. ^^
T: Nie wierzysz. ?
J: Nieee. No dopraa wierzę.
T: Kochaniee chodź tu szybkoo. !
J: Ashashashash.. to sam chodź. ^^
T: Dopraa już idę.
J: No to chodź ja czekam.
T: Oddasz mi kiedyś ten telefon czy nie.? .<3
J: Zapewne to nie. ^^
T: Oddasz.
J: Nie.
T: Proszę Cię noo. Oddaj mi go. <3
J: No dopraa masz. ^^ . <333
T: Kocham Ciebię, wiesz. ?
J: Wieem, wieem, ja ciebię też skarpiee.
T: Dawaj buzii. !
J: . <3 Spoczko oczkoo. :* Eii.
T: Co. ?
J: Wychodzimy gdzieś. ?
T: A gdzie chcesz iść. ?
J: Do biedronki po kondonki. ^^
T: Ashahaahahaha. No to chodź. ^^
J: Albo wiesz co, chodźmy do Krzyśka, pamiętasz który. ?
T: Chyba takk..
J: Noo ten ze śmietnika, który rzuca zepsutymi długopisami i innymi rzeczami.
T: Aaaaaa. ! To ten. On jest boski.
J: C'nie. ? .<3
Po jednej godzinie spędzonej z Krzyśkiem wracamy do domu, bo byśmy z nim dłużej nie wytrzymali.
T: On się coś zmienił.
J: Noomć, strasznie.
T: Idę zrobić popcorn i włączyć jakiś film.
J: Ox, a ja idę do kibell.
T: Okej.
J: Ejj. !!
T: Co. ?
J: Złamałam komuś szczoteczkę.
T: To chyba moja.
J: Ojć..
T: Dopraa, spoko kupie se nową.
J: Ejj, popcorn ci się nie rozwali. ?
T: Ojj, chyba się rozwalił. Trzeba będzie zbierać go z podłogi. <33
J: Nomć.
T: Ale to teraz fajnie wygląda.
J: Nooo, a tak wgl jaki film wybrałeś.
T: WITCH.
J: Ashahahahahahaha.
T: Dopraa chodź oglądać film.
J: Okejj. <33