GAZE~ROCK IS NOT DEAD. 

A wiec w desperacji postanowilam znow tu zawitac i podzielic sie moim bolem z ta nicoscia bo jak zwykle nikt tego nie czyta :-----------------: ''

Jako ze wygladam jak kupa nie dodam mojego zdjecia tylko dwoch najwspanialszych facetow na tym glupim swiecie w tym mojego meza Kanona (po lewej) ktory zmienil fryzurke i wyglada jeszcze lepiej niz wczesniej co jest niemozliwe ale jak widac On moze wszystko D: *fangirling mode: on* 

Boli mnie brzuszek, jestem chora i nie poszlam do szkoly bo musze byc zdrowa do jutra poniewaz jutro mam spotkanie na ktore czekalam od..... 2 lat D:.. akurat teraz oczywiscie musialam sie zarazic od kogos no supeeeeer :)))) 

Pije obrzydliwe, gorzkie i gorace herbaty tylko po to zeby zmniejszyc bol gardla. Leze na lozku pod kocem z laptopem na kolanach i wielka paczka husteczek obok. Wyobrazcie sobie teraz jak zalosnie wygladam...

Poza tym musze isc jeszcze dzisiaj do miasta kupic jakas bluzke na ta nieszczesna ''randke'' a nie wiem jak to zrobie bo na dworze pada i wieje takze no.. taki ch*j. 

+ jutro juz musze isc do szkoly bo co by to bylo jakbym nie chodzila do szkoly juz drugi dzien a potem ktos by mnie zobaczyl z chlopakiem na dworze .--. I jakby zycie chcialo mnie pokarac zaczynam wychowaniem fizycznym (wf) ktory pewnie pogorszy moj stan. NO I WEZ ZYJ NA TAKIM SWIECE 

Pocieszam sie tym ze .. ze? no wlasnie, nie mam nawet czym sie pocieszyc. 
Mama wczoraj miala jakas impreze w pracy, wypila troche i teraz lezy uwalona na swoim lozu i oczywiscie ma w dupie to ze moje marzenie moze prysnac jak banka mydlana. Chce ktos moze zrobic mi herbaty z miodem? Nie? Okej wiec koncze i ide ja zrobic sama. 
Troche mi lepiej po takim wygadaniu sie..

 Sayo, zyczcie mi powodzenia i trzymajcie za mnie kciuki :c 
PEACE, LOVE.  < 3