photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 4 LIPCA 2012
327
Dodano: 4 LIPCA 2012

Zero

Wszystko na świecie dookoła ogranicza mnie i staje się silnym przeciwnym wiatrem dla mojej wątłej, słomianej woli. Rozpraszam sie więc na cząsteczki i siadam na dywanie po turecku, żeby rzewnie zapłakać nad swoim losem z brakiem życiowych perspektyw. 

 

Pomyślałam, że muszę tu wrócić. Potrzebuję tego miejsca, potrzebuję na nowe życie listy. Potrzebuję małych zmian, które zamienią się w wielką zmianę. Tak jak z kulką śniegu zrzuconą z górki, która obrośnie w śnieg i stanie się na koniec bardzo duża.

 

Kiedyś miałam problem z wcielaniem planów w życie, bo strona mojej natury odpowiedzialna za działanie była bardzo oporna. Teraz oporna jest nawet ta strona odpowiedzialna za marzenia i za wiarę, więc jest dwa razy trudniej.

 

 Muszę nakierować się na właściwy tor, pomyśleć o jasnych stronach i plusach, jakie przyniesie zmiana i sam proces zmieniania. Będę bowiem szczęśliwsza, lżejsza, mój duch będzie lekki i pozytywny, będę budzić się z uśmiechem, zasypiać ze świadomością spełnionego zadania, będę miała powód do wstawania rano, nie pomyślę więcej, że jestem beznadziejna, będę miała okazję, żeby ćwiczyć nie tylko swoje ciało, ale przede wszystkich swoją wolę, będę mogła szukać granic, przekraczać je, podnosić poprzeczkę, poznam swoje możliwości i wszyscy inni też je poznają, najważniejsze:będę działać. 

Muszę przede wszystkim przemyśleć dokąd idę i jaka chcę być: chcę być szczęśliwa, lekka, chcę być zorganizowana, wypełniać swoje obowiązki, rozwijać się (uczyć się do matury i uczyć się do olimpiady, rozwijać swoje zainteresowania i poznawać nowe ciekawe dziedziny), chcę mieć wyćwiczone ciało, chcę być zdrowa, zadowolona z siebie, w ładnych ubraniach, niepaląca i niepijąca, muszę przedstać kupować ciemne i za duże ubrania, muszę być rozjaśniona i uśmiechnięta szczerze.

Oprócz tego:  muszę trzymać się uczucia, jakie daje mi proces zmieniania, niech ta zmiana będzie samonapędzająca się i trwała, muszę pogodzić się z tym, że na zmianę potrzebuję dużo czasu i że uzależniam od niej swoje dalsze życie. Dlatego muszę stworzyć sobie nawyki, które mi zostaną na dłużej i które sprawią, że dni będą łatqwiejsze i szczęśliwsze. 

Jak to zrobię? Rzucam palenie w wakacje, ograniczam picie na imprezach albo same imprezy, jem zdrowo (planuję jadłospisy, liczę kalorię, o ile się da), codziennie ćwiczę (zaczynając od jakichś mało forsujących ćwiczeń, żeby nie nadwyrężyć swojej wątłej woli), czytam książki do szkoły i książki dla siebie, artykuły w Internecie (szczegółowy plan zrobię w swoim kalendarzu). 

 

Zapomniałam się zważyć, więc na początek tak:

wzrost: 158cm

waga: 47kg

 

DO DZIEŁA!  

Komentarze

goodfood z kupowianiem za dużych ubrań też bym chciała przestać :)
04/07/2012 13:20:39
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika aworkinprogress.

Informacje o aworkinprogress


Inni użytkownicy: qdhbsellmart1nezirrreeminalogasroksisuczka2sbro16leonard92asialickunalaaa1234lorin0


Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd