Kobieta, stworzona z Twojego żebra ....
Dziewczyna , która potrafiła oczarować, ująć , urzec , zachwycić ,rozkochać w sobie teraz Cię ewidentnie nie zna.
Jak się czuję ? Chujowo się czuję. Pozostawiła ślad, które zatrzeć choćbyś jak nie wiem chciał nie zatrzesz. Przysypuję go codziennie swoimi monologami , by wyraźnie na swą potrzebę wyimaginować ją sobię jako osobę o złym charakterze , małej wartości. To nie takie łatwe. Ten ślad jest na tyle głęboki ,że trzeba czasu. Do wygojenia ran również go trzeba. Niestety jedno potknięcie, rozdprapanie rany i wszystko ewoluje. Wracają do Ciebie wspomnienia... Jebane wspomnienia , które nie pozwalają Ci prowadzić normalnego życia i jakoś w miare jak to człowiek funkcjonować. Od jednej łzy się zaczyna. Nie wstyd mi płakać. To przecież część naszych emocji , ale też nie robię tego notorycznie. Czasami powstrzymać się nie mogę i zdarza mi się. W końcu jestem człowiekiem. Najlepsze jest to,że gdyby jakiś mój pseudoprzyjaciel odnalazł tego bloga byłaby beka na całego. Dlatego z niektórymi przemyśleniami po prostu powstrzymam się. To wszystko co tu opisuje to tylko namiastka mnie i moich przeżyć. Jestem zmuszony się hamować...
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Biegus zmienny slaw300... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24