Hej kochani ?
Jak tam leci ?
U mnie ogólnie całkiem spoko dziś miałam kartkówkę z niemca ale banalną i sprawdzian z polaka ale też nie był trudny ;D
Na koniec lekcji miałm próbę generalną wyszła całekiem spoko nawet nauczyciele nas pochwalili ze widać ze ciężko pracowałyśmy bo są poprawki więc jest ok , gdyby tylko jeszcze szrfy się nam nie zaplątywały bybło by już całkowicie super :)
Jak to w balecie tańczy się na palcach a ja mam chorą noge no tak dokładnie to palec a nie noge ale to szczegół ;D
No i od tego tańca na palcach szczególnie od piruetów miałam całę skarpetki w krwi ,naszczęscie nic nie bolało jakoś przyzwyczajiłam sie do tego bólu ;D
Na przystanku niezła beka ale pompa była serio Duśka zaczeła nas przepraszać ze nie przyszła do nas na próbe zeby nas wspierać i zamiast tego poszła z chłopiem do cukierni, dostała od nas niezły opierdol i zaczeła klęczeć na nogach i nas błagać zebyśmy jej wubaczyły , z Dorota musieliśmy szybko ją podnieść bo wioche nam tylko rb i kazdy się gapił wybaczyliśmy jej ale pod warunkiem ze osostni raz ...
Potem poszłam z Dorota do sklepu a kiedy wróciliśmy Duśka już pojechała został tylko jej chłopk który ze mną wraca aytobusem i nasz kolega Kuba ,Dorota długo znami nie posiedziła bo przyjechał jej autobus, porzegnała sie ze mną i poszła, Kuba zaczoł mi coś pieprzyć o jakimś kluczu :gdzie jest klucz do potęgi ... (coś tam coś )"
zaczełam na niego krzyczeć ze w dupie bo mnei już tym wkurwiał a on sie spytała gdzie a ja ze w dupie u Maćka czyli chłopka Dusi , to Kuba idiota kazał mu się wypiąć bo chce poszukać tego jebanego klucza a Maciek sie do niego wypioł XD Kuba powiedział ze ma jeszcze gacie zdjec, to Maciek idiota nagle łapie sie za spodnie a ja zaczynam wrzeszec nieeeee....daruj sb nie tu ;D i zaczeliśmy się wszytscy smiać bo kazdy sie na nas popatrzył jak sie tak wydarłam , a oni żarowali ale to tak ralisycznie wygladało ;p
Potem przyjechał mój i Macka autobus i nagle podpusiłam Kubę ze jest głupi i zanmi nie pojedzie , to on ze chcem sie przekonać i ja ze tak a on wsiada z nami do autobusu my z nieo w brecht i dojechał aż zemną do przysatnku potem zatryniał 3,5 km do domu spowrotem heheh...Lubie z niego żartować ;p ale on wie ze to na zarty i zawsze mi wybacza, rb niesłusznie XD
Teraz jestem w dumu jutro pt. wrescie i zero sprawdzinu ooo..jak dobrze jeden dzień luzu ;D
Ale sie rozpisłam a dokładniej móijąc przynudziłam wam ;p
Kocham was kochani ;*** <333
Sory za błędy ;*
Inni użytkownicy: zlowrogoszumiawierzbypicaseorocksankanewem0523jajo40235halina05tolek73trebron19adezianmkmsmfm
Inni zdjęcia: 1438 akcentovaRudzik em0523Zimorodek em0523Zimorodek em0523:) dorcia2700134. atanaMiłośnik winogron elmarOd zera do siebie pamietnikpotworaPolski Biały Dom bluebird11... maxima24