Nie, nie, nie budźcie mnie
Śni mi się tak ciekawie
Jest piękniej w moim śnie, Niż tam, na waszej jawie
Bo tu, po tej stronie rzęs,
Cudowny bezsens sprawia, Że bezlitosny sens
Moich spraw sensu nie pozbawia
Jawą nie nudźcie mnie!
Nie! Nie! Nie budźcie mnie!
będę mruczał upiorne kołysanki,
świecie zaśnij wreszcie, zdrętwiej, zemdlej i nie rań więcej.
Teraz stale było mi zimno. Jakbym zamarzła od środka i to ciągłe zmęczenie. Już rano musiałam walczyć ze sobą, żeby wstać z łóżka, a potem było jeszcze gorzej. Z każdym dniem było gorzej a ja nie umiałam tego powstrzymać.
Mam straszny mętlik w głowie. Nie wiem o tym wszystkim myśleć. O wczorajszym, o dzisiejszym dniu.
To nie jest miłe. Siedzę w oknie, palę papierosa i całkiem się wyłączam, nawet nie przeszkadza mi pogoda panująca na zewnątrz. Mama coś do mnie mówi ale nie rozumiem znaczeń tych słów. Coś o jutrze, coś związane ze studiami, coś z moim dalszym życiem, coś związane z P. . Ale mnie nie obchodzi jutro.. tym bardziej co będzie kiedyś, tym bardziej co będzie kiedyś w dalekiej przyszłości, której prawdopodobnie niedożyję.
Nie obchodzi mnie nic. Liczy się to co jest teraz.
a ja tam wciąż widzę gwiazdy gdzie inni widzą puste niebo.
Widzę twoją twarz, gdzie nie powinno być niczego.
Unikam luster. Poprostu nie chcę się rozczarować. Myśląc, że może mój wygląd się zmienił, polepszył, nabieram złudnych nadziei, a gdy tylko spojrzę na swoje lustrzane odbicie, szybko powracam do rzeczywistości. Dzisiaj właśnie tak było. Efekt był taki,
że się popłakałam. Ćwicząc swoje nogi wydawało mi się, że zeszczuplały. Zadowolona, dumna z siebie poszłam szybiutko do łazienki
by upewnić się czy rzeczywiście tak jest. Tam stanęłam jak wryta. Łzy napłynęły mi do oczu. Zobaczyłam rozmazaną, biedną, wysoką,
pyzatą dziewczynkę. Była smutna, rozczarowana i tłusta. Mimo, że ubrania na niej wisiały to i tak czuła się w swoim ciele wstrętnie.
Wstrętna, tłusta, paskudna. Jest mi z tego powodu tak bardzo przykro.
Objawy przedawkowania zielonej herbaty to przede wszystkim bóle brzucha, bóle głowy, bóle stawów, podwyższenie ciśnienia krwi,
zaburzenia nerwowe i psychiczne i anemia. Trochę na nic bo piję już drugi dzbanek dzisiaj, czyli ok 10 kubków, gdzie dzienna dawka to 2 kubki.
Jak narazie boli mnie tylko głowa i strasznie mnie mdli.
To głupie.. to co ze sobą robię.
księżyc na moim nadgarstku znikną
wrócisz?
17 CZERWCA 2018
25 PAŹDZIERNIKA 2017
24 KWIETNIA 2017
13 KWIETNIA 2017
16 MAJA 2016
23 LUTEGO 2016
11 CZERWCA 2015
14 MAJA 2015
Wszystkie wpisyshesblonde
1 dzień temu
destruoida
6 KWIETNIA 2024
skaleczenie
16 KWIETNIA 2023
wytrzymaj
22 STYCZNIA 2023
m4delino
14 PAŹDZIERNIKA 2021
coraobledu
30 WRZEŚNIA 2020
vainprince
8 WRZEŚNIA 2020
andifeel
27 LIPCA 2019
Wszyscy obserwowani