Coś się kończy, coś innego zaczyna. I tak źle, i tak niedobrze, albo i tak dobrze i tak dobrze... ale potrzebuję zmiany.
Narty we włoszech zapamiętam jako jeden z najlepszych wyjazdów, całe dnie na stoku, codzienne umieranie, wszystko.
Wielkie, wielkie podziękowania należą się kadrze, na prawdę dawno żadne zajęcia tyle mi nie dały.
Teraz zawody, punkty do licencji, a w przyszłym sezonie robię uprawnienia i... nie będę zapeszać.
Szaleni filmowcy nadchodzą, mogłabym nie schodzić z planu. Nasze ostatnie dzieła wołają o pomstę do nieba,
ale za to dawno tak dobrze się nie bawiliśmy za kamerą. I nawet coś z tego wychodzi... Może się dostaniemy, reżyserko- strzeż się!
Zaczynam wierzyć w przeznaczenie albo przynajmniej jakieś podświadome przyciąganie.
To jest fizycznie niemożliwe, żeby i to i tamto i do tego jeszcze to... Ładne rzeczy! Nie wierzę, życie jest piękne!!! :)
Ah, teraz to co się kończy... nie chcę nazywać nic końcem, tylko formalności, na prawdę nie wiele od ostatnich czasów się zmienia, ale już nigdy nie wrócimy do tego, co było. Szkoda i jedncześnie lepiej, dla wszystkich. Tyle pięknych wspomnień, chwil, łez i radości. Nie zapomnę nigdy i to jest najważniejsze. Mam nadzieję, że dalej wszystko się ułoży. Arek jest najwspanialszym zwierzem na świecie.
"Przecie koniecznie trzeba żeby każdy człowiek mógł choć dokądkolwiek pójść. Albowiem bywają także dnie, kiedy nieodzownie trzeba pójść, choć gdziekolwiek bądź." FD
Inni użytkownicy: lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrs
Inni zdjęcia: Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentovaLove damianmafiaDrogą przez las andrzej73Hejoo patusiax395