DREAMS COME TRUE, HAHA 

Drogi czytelniku zapewne zastanawiasz się, co u niej.  Przeżyła i nawet nie było jej tak źle. Niestety pojawiły się pewne przypuszczenia, które pod koniec dnia wyprowadziły ją z równowagi. Ale o tym później. 

Wysłała mu dzisiaj trzy sms, nie mogła się powstrzymać. Nie odpisał... Nie dość że potraktował ją cholernie przedmiotowo, to na dodatek...nie potrafi odpisać jej na sms. A ona tak bardzo tęskni... Z tego, co wiem, stara się o Nim nie myśleć. Tylko, czy sam fakt, że dzisiaj do 13;00 leżała w piżamie i przeglądała Jego zdjęcia można nazwać zapominaniem? Z pewnością nie. Ale co się dziwić. W przeciągu 9 miesięcy postawiła wszystko na jedną kartę. Była zmuszona do zatracenia kilku znajomości na rzecz Niego. Nie był i nie jest lubiany. Właściwie każdy się już na nim poznał w jego liceum. Nikt z nim nie rozmawia, na przerwach jest sam i gra na komórce. Boi się ludzi, nie lubi zawierać nowych znajomości. Takiego go pokochała. Samotnego, a jednocześnie nie mogącego odpędzić się od dziewczyn. Z pewnością ma coś w sobie. Coś, co przyciąga, uzależnia, a na koniec trudno jest o Nim zapomnieć. Jedyne co wiem teraz to wiadomość, że wyjechał. Na dwa tygodnie. Jak wróci do Ona wyjeżdża, wraca na tydzień i znów wylatuje. Może zapomni do końca wakacji? Tylko czy można zapomnieć o kimś, kogo się kocha. O kimś, z kim chce się spędzić resztę życia mimo że tak cholernie bardzo zawodzi..Ale w końcu ma wiele nocy  żeby go znienawidzić. Wiele nocy, podczas których z czasem zapomni o płaczu i słuchaniu jego ulubionych piosenek. Bo po co? Przecież on nie jest tego wart. Tak na prawdę potrzeba dużo czasu, żeby prawdziwie kogoś pokochać, ale żeby znienawidzić wystarczy sekunda.Tylko czy ona chce go znienawidzić? Czy ona chce zapomnieć? Nie do konca jestem przekonany. Ona wciąż się łudzi, że on do niej wróci..wciąż ma nadzieję, że będzie żałował, tęsknił, przepraszał. A moje przypuszczenia są takie, że on już jest z inną. Nie mam co do tego pewności, ale mam wiele powodów by tak sądzić. A jeżeli po czterech dniach jest z inną, w dodatku taką z którą już był..to w tym momencie traci resztki szacunku w moich oczach

i mam nadzieję, że w jej też.

chcesz wiedzieć co u niej? chcesz ją wspierać nadal? wpadnij jutro.