Lilianna
* * *
Drogi M . . .
. . . 25 czerwca były twoje urodziny.
Dostałeś ode mnie oryginalną węglową bolonkę.
Taką jaką pragnąłeś.
W końcu powiedziałam co czuję do ciebie.
Nie uwierzyłeś albo nie chiałeś wierzyć.
Obróciłeś wszystko w żart.
Ale wiesz co?
Kocham Cię.
Przez te 8 miesięcy kochałam
- poprostu nie zdawałam sobie z tego sprawy.
Kochałam cię pomimo tego. że żyłeś "nią"
- swoją miłością.
Zawsze byłam przy tobie...
... i na każde twoje zawołanie.
Nie zauważyłeś tego?