Pewnego dnia, wziąłeś czerwoną chustę, zakryłeś mi oczy, zasłoniłeś niebo. Spytałeś mnie, co widzę, odpowiedziałam, że widzę szczęście. To było wspaniałe uczucie. Dzięki niemu zapomniałam, że nie mam dokąd pójść. Spytałeś, dokąd chciałabym wyruszyć, odpowiedziałam, że pójdę za Tobą. Idziemy drogą, lecz nie widzę Cię. Trzymasz mnie mocno za ręce, pytasz mnie, co ja na to. Mówię: decyzja należy do Ciebie. Czuję, że choć nie z żelaza, jesteś tak silny i srogi jak ono. Czuję krew płynącą w Twoich żyłach. Masz takie gorące dłonie. To nie wygląda na pustynię, chociaż nie widzę szczelin w spieczonym gruncie, czuję je, jestem spragniona, potrzebuję wody, lecz Ty przykrywasz moje usta własnymi. Nie mogę iść dalej, nie potrafię płakać. Moje ciało wyschło do cna. Zawsze będę podążała za Tobą, gdyż znam Twój ból lepiej niż Ty sam.
Użytkownik asiunia25xd
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni użytkownicy: matkiswetmimiwetmimi666kolorowanki12sexualharassmentpandaankaaa12367itzmctoastmadziakk1993marlenczix33jaworznianin33bagsio
Inni zdjęcia: dream artsidus... itaaan... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24