To smutne uświdomić sobie że już nigdy nie zacznie sie zajęć 1września...
Niby zacznie sie to samo, ale jednak...
Dni takie jak ten wrzucaja mi do głowy mnóstwo idiotycznych
i zbyt ulotnych myśli...
wpędzają jedynie w dziwny, trudny do określenia nastrój..
Irytuje mnie, że siedze sama...
czekam na powró siostry i przyjaciół z opola...
zobaczyć się z lubym...
nadrobić wszystkie zaległości z Bielecka...
brakuje mi was wszystkich.
Teraz wiem, kiedy nie jest sie zajetym, to widać...
przepraszam?...
tak, za wszystko przepraszam...
powinniście częściej mnie opierdalać.
pff...
Liczy się to, że są wakacje!
do pracy w lipcu raczej nie pojade.
Liczy się to że są wakacje!
chcę nad wielką wodę, znów wyzbywać się kompleksów...
chcę czuć okropny damiar słońca..
ludzie przyjeżdzajcie tuuuuuuuuuuuuuuuuu.. ;c