Kochani, ta srebrna obraczka, która zamyka w uścisku Księżycowy Kamień ... jest moim zaręczynowym pierścionkiem.
Tak. Kilka dni temu, nad naszym polskim, bynjmniej nieidealnym Bałtykiem, mój ukochany ofiarował mi swoje całe serce, w prostym pytaniu
"Wyjdziesz za mnie?"
Mojej odpowiedzi pewnie się domyślacie ; )
Cholera, zaskoczył mnie! Także mam swoje 18 lat, narzeczonego i łzy w oczach. Jutro mamy w planach powiedzieć moim rodzicom o tym wszystkim. Boję się cholernie. Nawet nie wiem czego. Chociaż moi przyszli teściowie byli bardzo zadowoleni z takiego obrotu sprawy(dziś to im powiedzieliśmy)
Aaaaaaa! Jest druga w nocy a ja wam zdaję relację z jednego z ważniejszych dni w życiu, a piszę jakbym była pijana.
Czy szczęściem można się upić?
Chyba tak.
Dość!
Spokojnej nocy życzę.
~
Pierścień jest wykonany przez niesamowitą Silmarienart