Chciałabym w końcu poznać siebie, pogodzić się ze wszystkim co sie dzieje dookoła mnie,
poradzić sobie ze wszystkim co się dzieje, ze wszystkim co mnie otacza. Zaakceptować siebie, taką jaka jestem.
Już nawet nie myślę o wyglądzie, bo szczerze mówiąc dobrze mi tak jak jestem. Chciałabym zaakceptować swoje
zachowanie, swoje myśli, swój charakter? Chciałabym żeby w końcu było mi dobrze.
Zna ktoś może jakaś recepte na to?
Chyba w końcu się przyznam, że potrzebuję pomocy. Kilku ciepłych, szczerych słów, by nabrać motywacji.
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Wolne patusiax395New Hair Right dawsteTo, co zostaje, gdy nie ma nic. comarroTears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11