Hej.Miałam napisać do Was wczoraj,ale wyszło tak że jak wróciłam ze szkoły,zrobiłam zadania a byłam mega zmęczona więc poszłam się przespać to moje przespanie się trwało do dwudziestej od piętnastej trochę sobie pospałam i nawet,nawet się wyspałam.Kilkanaście wiadomości od Liam'a miałam bo mieliśmy się spotkać i byłam pewna że obudzę się o siedemnastej mogłam nastawić budzik,ale sobie zapomniałam i wyszło tak jak wyszło.Napisałam potem do Liam'a że przepraszam bo sobie usnęłam a ten do mnie zadzownił i śmiał się.W niedziele wieczorem jedziemy z klasą na wycieczkę w góry na tydzień z tego co wiem uczyć się tam będziemy no jedynie najważniejsze przedmioty więc książek znowu nie będziemy brać tak dużo.Jedynie problem jest w tym że nie będe widziała się z Liam'em zostając Nam jedynie rozmowy i sms'y mam nadzieje że ten tydzień jakoś przeżyjemy a jak wrócę to nadrobimy sobie ten czas.Z tego co wiem śniegu w górach dosypało więc pewnie będziemy jeździć na stoku bo nasza wychowawczyni mówiła sobie wziąć albo narty albo deskę raczej wezmę deskę i sobie pojeżdżę.Musze się jeszcze spakować,ale mam jescze na to czas zazwyczaj zawsze tak mówie a wychodzi na to że pakuję się dwie godziny przed wyjazdem i jest kiepsko bo zapominam nie których rzeczy,ale dzisiaj się spakuje albo nawet jutro popołudniu i będzie dobrze.Leże jeszcze w łóżku a jest już południe,musze wstać i ogarnąć się bo Liam przychodzi i idziemy do maka mam właśnie ochotę na niezdrowe jedzenie.xoxo
Od autorki:
Cześć kochani! :)