photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 WRZEŚNIA 2015

356.

Chciałabym, żebyś był. I pewnie bluźnię, ale nigdy nie powiem, że wystarczy, byś był. Niezdrowym jest brak wymagań, bo niesie za sobą obojętność. Przecież każdy czymś się kieruje. Doprawdy, nie rozumiem mody na twierdzenie "patrzę tylko na charakter". To nie z charakterem się przytula, całuje, sypia. Osobowość jest w stanie zatrzymać przy sobie, ale to nie ona sprawia, że na widok drugiej osoby płoniesz. I to nie jest kwestia bycia wzrokowcem, ale zwyczajnego czucia się komfortowo zarówno pod względem estetycznym, jak i psychicznym.

 

Chciałabym, żebyś był przy mnie. Byś potrafił zostawić wszystko dla kobiety swojego życia. Wiesz, ja również zmieniałam swoje plany, by przede wszystkim móc się zobaczyć z ukochanym. W związku na odległość to zawsze wychodzi inaczej. Nie ma tak wiele czasu i chyba właśnie dlatego naturalnym wydaje mi się, że większość wolnych chwil chce się spędzić z partnerem. Bo dla siebie samych mamy czas, a o wiele rzadziej zdarzają się momenty, gdy grafiki się pokrywają.

 

Chciałabym, żebyś był dumny ze mnie. Może podświadomie szukam w Tobie kogoś starszego i dojrzalszego, choć nigdy nie byłam w związku, w którym różnica wieku wynosiłaby więcej, niż 4 lata. Nie wiem, skąd we mnie to poczucie. Zapewne potrzeba wynika z mojego charakteru - ktoś mi kiedyś wmówił, że można być kochanym za coś. Że inaczej się nie da.

 

Chciałabym, byś mnie realnie wspierał w rozwoju. Żebyś dociekał, czego się nauczyłam i co nowego napisałam. Żebyś docenił to, co umiem robić, polubił mnie czytać i pokazywał innym ludziom. Chyba odzywa się we mnie dziecko, które nie zdążyło się czegoś nasycić.

 

Chciałabym więcej Ciebie. Chciałabym, żebyś oszalał na moim punkcie tak, jak oszalałeś na początku. Chciałabym tamtego romantyzmu, swojej własnej nieświadomości, i samej wiary w to, że wszystko mogę poprowadzić od nowa. Tfu, możemy.

 

Obiecuję Ci, że zrobię wszystko, by tego nie zepsuć. Zaczęliśmy układać od początku, głupotą byłoby się poddać. W psychologii zwie się to efektem utopionych kosztów, ale mnie chyba łatwiej wierzyć, że zwyczajnie lepiej mi z Tobą u boku. Że żałowałabym Twojego braku i uwierz, mówię to z pełną odpowiedzialnością. W końcu oswoiliśmy siebie nawzajem.

 

Będę dbać o Ciebie, robić Twoje ulubione potrawy. Nauczę się wreszcie nie psuć ciast i trafiać w Twój gust. Twoja pościel w niedzielę znów przesiąknie moimi perfumami, które tak uwielbiasz. A gdy pojadę, jeszcze przez tydzień będziesz odnajdywać czerwoną sierść.

 

Kiedyś przyjdę w pięknej, czerwonej sukience. I obiecuję, będziemy dla siebie kimś więcej, niż spodziewamy się być.

Komentarze

sweetcrazydreams genialne! :)*
29/11/2015 18:28:03