aphoenix Rozumiem, co masz na myśli :) Faktycznie, może się to okazać bardzo czasochłonne. Jednak patrzę na to raczej w ten sposób, że inny blog byłby dla mnie czymś takim, czym był do tej pory ten blog, tylko zamiast płaczliwych, pełnych czarnych myśli wpisów spisywałabym różne pozytywne rzeczy - po prostu taka zamiana jednego bloga na drugiego. Na pierwszym miejscu i tak będzie nauka i jeśli zobaczę, że faktycznie dnia mi nie starcza na wklepanie 300 słów raz na 3-4 dni, to nie wezmę się za to. Pomyślałam po prostu, że stworzenie sobie takiego kątka na różne moje życiowe sprawy może dałoby mi jakieś poczucie, że potrafię się zorganizować, że to, co robię, może właśnie się komuś spodoba, kogoś zainspiruje... Aczkolwiek stuprocentowo się z Tobą zgadzam - przede wszystkim muszę zająć się życiem, więc jeśli okaże się, że to ponad moje siły, zapomnę o pomyśle.

edumed To w takim razie szczerze odradzam blogspota, jest zbyt wymagający, a drugi photoblog możesz spróbować ile będziesz mieć akurat czasu :)

aphoenix Jak stworzę, to na pewno podam link :)

aphoenix <3

aphoenix Jej, dzięki za miłe słowa :)

aphoenix :)))