"Language... has created the word "loneliness" to express the pain of being alone.
And it has created the word "solitude" to express the glory of being alone."
Paul Tillich
Czuliście się kiedyś jakby czegoś brakowało na obrazku Waszego życia?
...czegoś co dopiero tam było, jak by nagle coś uciekło nam ze zdjęcia, wyszło za ramkę - zdjęcia, na którym spełniły się wszystkie nasze marzenia? Zastanawia mnie jak to jest, że można żyć w bajce, że one naprawdę istnieją - że nie ma rzeczy niemożliwych, że można spotkać księcia z bajki, można dostać wszystko o czym się marzyło - wszystko o czym człowiek myślał, że do szczęścia potrzebuje. Można mieć wszystko...
...ale można też to stracić - bez powodu... tak po prostu... jak by rozpłynęło się przez mgłę, jak gdyby to był tylko sen... i wtedy człowiekowi zostaje kilka wspomnień, kilka wspomnień tego co kiedykolwiek chciał - wspomnień, które wydają się niewyobrażalne - życia w bajce - ale czy można żyć już tylko wspomnieniami?
Czy jest jeszcze inna bajka, czy można jeszcze do tego wrócić?
Co tak naprawdę się stało i dlaczego?
...a co najważniejsze - jeśli wiem, że bajki istnieją - czy potrafię jeszcze żyć w szarym, surowym świecie? Czy powinnam zgodzić się na codzienność, zwykłość, czy czekać na kolejną bajkową przygodę z tradycyjnym zakończeniem pt. "...i żyli długo i szczęśliwie"?