hm.. nie mam żadnego zdjęcia z Klaudusi± z tej imprezy.. jak to się stało?
no coż.. ale dodaję takie.. jakby internatowe ;) z drinkiem w dłooni ^^
ogólnie udaane ognisko :) osób nie wiele, ale wcale to nie było jak±¶ wielk± wad± wieczoru. Parę ¶miesznych akcji.. parę "wojen". no cóż - bywa heh Natalę wariata kochanego upiłam :P wyybacz :D
a na drugi dzień.. poprawiny. oj baardzo żałuję że tak nie spędzałam wakacji.. bo moje trwaj± zaledwie parę dni. do kiedy? hm.. poniedziałek? no jako¶ wtedy wyjeżdżam.. a taak mi się nie chce.. znów zakwasy.. znów brak sił.. bleh. żeby chociaż lało.. nie było by biegów terenowych.. a tak? kuĽwa.. jak pogodę potrzebowałam w kwietniu we Włoszech to nie, bo po co, ale teraz? oczywi¶cie jest.
Praca w McD zakończona. możliwe że raz na zawsze ;) bo o ile się uda, to za rok.. Anglia :) ahh.. chciałabym..