Z pamiętnika Antonette,
Księga myśli:
Chce wrócić do domu, gdzie ona powie że jestem coś warta. Chce wrócić do domu, gdzie ona powie, że licze się tylko ja. To miasto jest jak mogiła, którą grzebie sobię własnymi rękoma. Gdzie każda ulica przypomina o moich upadkach, o samotnich nocach bez wspólczucia, bez wiary, bez pokrzepienia. O nocach spalonych płuc, pijanych spojrzeń, modlitwach niewysłuchanych i zrozpaczonych krzykach w pustkę bez odpowiedzi. To dramat który sama sobie piszę, i których więzi mnie chorą miłością. To tragedia w której gram głowną rolę, rolę życia, co karierę przyniesie mi nieuchronną. To mieszkanie które nie miało być puste i zimnie i też nie miało być tylko moje. Pokój co zna wszystkie moje upadki i bezradne mysli. To para oczu co nic we mnie nie widzi, co ciosa mnie co raz to nowym upokorzeniem. To dłonie szarpiące moją wrażliwość i drwiący śmiech z ukrywanymi w kącikach oka łzami. To wreszcie nalog który mnie wodzi za nos, co trzyma w garści, co chce mnie wykończyć.
Coś we mnie zadrżało, zakołysało aż wreszcię pękło. Pękło i rozsypało w szklany pył. To chyba ty i twoje puste dla mnie serce, dotknęciem zmroziło mnie samą.
Inni użytkownicy: zlowrogoszumiawierzbypicaseorocksankanewem0523jajo40235halina05tolek73trebron19adezianmkmsmfm
Inni zdjęcia: 1438 akcentovaRudzik em0523Zimorodek em0523Zimorodek em0523:) dorcia2700134. atanaMiłośnik winogron elmarOd zera do siebie pamietnikpotworaPolski Biały Dom bluebird11... maxima24