Sejmik Wędrowniczy

Warto się tyle o sobie dowiedzieć. Jestem martwa, bez nobla ale znana! Oczywiście z Polski. Zrobiłam coś znaczącego. I jestem facetem. Prawdziwym, nie z kreskówki. I nie umarłam w ciągu ostatnich 10 lat. LOL.

"Jestem Chopinem?"

"Taaaaaak!"

Złe zdjęcie w tle, bo komentarz o Chopinie jest adekwatny do tego: 

https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/558853_488734531158201_279475995_n.jpg

Ale co tam. Warto się tyle o sobie dowiedzieć. 

Uznajmy, że mój mózg jest jeszcza na tyle prosty, aby posegregować sobie kilka informacji z Sejmiku. 

Pierwsza i najważniejsza to:

1. Nie bądź frajer, jedź autem.

Tak, tak. Wszyscy przyjechali autami, poza Będzinem! Za to później 50% Będzina było takie fajne, że chciano je tym autem zabrać spowrotem, mimo grożącej kary za nadwyżkę osób ;). Znaczy się karę to bym miała ja.

2. Obczaj jak dojechać rano. Serio. Bez spiny. Nie czaskaj się o pólnocy środkiem lasu do chatki.

3. W zagrodzie, całym stadem i do tego nie wyją... hmm... to na stówę będą wilki! Sprawdź zanim zdecydujesz się straszyć innych. Co nie zmienia faktu, że oczy były przerażajace. I totalnie przerażający był Wojtek wyskakujący w trakcie wędrówki z pytaniem "Ania, a czy w tym Beskidzie też żyją wilki?". A skąd ja mam to wiedzieć??

I w końcu ostatnia:

4. JEŹDZIJ NA SEJMIKI, bo to dobre na serce jest. Na głowę też. Wyjście poza ścisły obręb hufca, gdzie wszystko wydaje się na odwrót.

OK. Relacja czysto wczorajsza, ewentualnie czysto dzisiejsza do godziny hm... 16?  Tak będzie bezpiecznie, ponieważ moje oficjalne stanoiwsko w tej sprawie wciąż się klaruje. Przeplatajac z myślami o ucieczce stąd byle dalej od Calculusa ;/. To też zalicza się do wrażeń "Po-godzinie-16-tej". A więc zostawmy je.

Jest zdecydowanie czego żałować, bo jaki normalny harcerz może pochwalić się, ze wspinał się na wieżę na Baraniej po linie? Co nie? I kto nasłuchał się o pozycji Druha Kierownika i jego przyciąganiu, bo owa jego pozycja tak przyciąga? Kto przywalił głową w sufit ostatniego dnia? Kto jadł tościki Druha Kierownika i naleśniki Beaty i Kamila? ^^ Kto drałował w środku nocy przez las, łapał się na przewóz pracowników zakładu? I w końcu KTO prawie uciekał przed stadem owiec?? :D

Tak w sumie cofnąć się o dwa dni... Jaką ogromnę różnicę to robi...