photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 3 WRZEŚNIA 2019 , exif
918
Dodano: 3 WRZEŚNIA 2019

Noa Dol.



------------------------------
https://www.youtube.com/watch?v=5NnvZ7Yb5OE


Na zewnątrz noc, a ćma za oknem próbuje dostać się przez szybę do środka rozpaczliwie dążąc do światła, choć to światło prawie zawsze oznacza dla niej zgubę.
Nie uda jej się. Nie dziś.
Tej nocy mimo tego jak bardzo pragnie śmierci, nie znajdzie jej. Zostanie tam, za szybą, wśród bezkształtnych cieni i niewyraźnych zarysów drzew.
Dlaczego tak pragnie śmierci?
Dlaczego chce tego, co mogłoby ją zabić, kiedy ma dookoła cały niezwykły świat?
Racja, niektóre stworzenia przeszły na drugą stronę, kiedy było to możliwe, i jakoś tu trwają, choć wydaje mi się, że też tu umrą. Garną się do tego światła, zamiast zaczekać, aż minie noc i wstanie nowy dzień, a przecież wtedy światło będzie zupełnie inne, naturalne. Będzie ogrzewać i dawać życie, a jednocześnie zachowując równowagę między nocą, a dniem.

Dziesięć lat temu ledwie umiałem grać na gitarze. Ubzdurałem sobie jednak wtedy, że daję sobie właśnie dziesięć lat by żyć tylko z muzyki, by po prostu stać się muzykiem.
Obecnie mija wspomniane dziesięć lat, a ja sam sobie dziwię się, gdyż stało się - chyba jestem muzykiem. I choć wcześniej już udało mi się to osiągnąć, to dopiero teraz zaczyna to wyglądać tak, jak powinno. Stałem się "Nauczycielem muzyki", a konkretniej gry na gitarze. Zawsze lubiłem uczyć, ale teraz stałem się wręcz "niereformowalnie skrzywionym nauczycielem". Po prostu uwielbiam dzielić się swoją wiedzą, zwłaszcza, kiedy widzę, że kogoś innego również to cieszy.
Cieszy mnie to, kiedy uczę kogoś, cieszy mnie kiedy samemu nadal się uczę.
Wyszło na to, że mam pracę, która wiąże się bezpośrednio z tym, co kocham robić w życiu. Obecnie wszystko jeszcze wskazuje, że uda mi się teraz założyć jeden lub dwa poważniejsze zespoły, a stopniowo nie będę miał już czasu na nowych uczniów, bo zaczynam pracę w drugiej szkole.
Trochę dziwnie się z tym czuję, bo to chyba w bardzo małym stopniu moja zasługa, a w znacznej mierze ludzi, których miałem dookoła siebie, zwłaszcza mojego pierwszego nauczyciela gitary oraz dwójki moich przyjaciół, którzy pomogli mi przejść przez jeden trudny okres w moim życiu i dali mi ogromnego i motywacyjnego kopniaka w miejsce, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę i pomogli ruszyć z tym. Zachęcili mnie do kilku sesji zdjęciowych, pomogli ze zmontowaniem własnych pierwszych nagrań w porządnej jakości i ruszyło. Ja tylko grałem. Całe życie tylko grałem i bałem się zrobić jakikolwiek właściwy krok w tym kierunku, ale stało się. Jestem.
Po ostatnich dwóch latach nie wróciłem do punktu wyjścia, nie przeprowadziłem się znowu, nie uciekłem, nie wyjechałem, tylko uczepiłem się tego i zagrałem Va Bank - opłaciło się.
Czasami mam wrażenie, że to wszystko musiało się zdarzyć, i mimo iż często wyglądało to jak jakiś "żart bogów", to mam wrażenie, że chyba ktoś jednak czuwał nade mną przez ten czas. Nie, w bogów nie wierzę, czy może nigdy do żądnego nie wznosiłem modlitw dla siebie samego. Ja przetrwam. Zawsze przetrwam, bo choć już dawno powinienem był "wyginąć", to trwam.
Ktoś czuwa, i chyba wiem kto. Zawsze byłaś ze mną przez te lata, prawda?
Cóż, On również zawsze czuł Twoją obecność. Nawet nie masz pojęcia, jak bardzo jestem Ci wdzięczny za to, że byłaś.
Choć kto wie? Przecież jedyne co mamy w życiu tak naprawdę, to tylko nasze myśli i światy w wyobraźni. Nic nie musi być prawdziwe, a wszystko może być urojeniem.
Lecz, czy to ważne?

Ćma już odleciała. Patrząc na nią pomyślałem sobie, że ją jednak rozumiem, bo kiedy myślę o tym swoim życiu, to nadal wiem, że czegoś brakuje, i choć jestem szczęśliwy, to zapewne bez wahania oddałbym duszę za możliwość cofnięcia się na choćby jeden dzień, o te dziesięć lat i - jak ta ćma - spojrzeć, a następnie zatracić się w tym, co tak kiedyś urzekło.

Ale znajdę to.
Kilka razy już w życiu udało mi się dokonać niemożliwego, więc i tym razem się uda.

Komentarze

drobina Ojaaaaacie, i też piszesz o 10 latach, też o muzyce, i w dodatku napisałeś to wszystko zanim mi to w ogóle poprzychodziło do głowy!
Bardzo dobrze mi się to czytało, i bardzo się cieszę, że Ci się udało. Napawa mnie to pozytywną energią, bo też mam podobnego rodzaju plany, do których dążę... :)
29/03/2020 23:47:28
antir Cytując pewną postać: "To wszystko już się zdarzyło, i zdarzy się ponownie."
30/03/2020 13:33:42