Załóżmy że całość życia toczy się jako poszukiwanie szczęścia. Często poszukiwanie zawęża się do tego szczęścia u boku drugiej osoby. Nieprawdaż? Czy miłość nie stanowi jednego z największych szczęść naszego życia?
Ja uznaję że tak.
I znowu:
czekam na piątek,
czekam na zjazd,
czekam na święta,
czekam czekam i czekam...
I znowu nie umiem żyć tym, co jest. Po raz który już powiem, że przytłacza mnie monotonnia.
I dużo od siebie wymagam. Za dużo
n i e e e e o g a a a a r n i a a a a a a m
Londyn?
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24