photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 WRZEŚNIA 2012

#81


przepraszam za dłuższą nie obecność


 

 

 

Jak może czuć się samotny człowiek?
Banalne pytanie.

 

Urodził się w dobrej rodzinie, gdzie nigdy nie brakowało pieniędzy. Rodzice nie nauczyli Go samodzielności, przez co Jego dorosłe życie było mało owocne. Stwierdzono u Niego chorobę psychiczną.

Po śmierci rodziców i wujka, został praktycznie sam. Kuzyni nie chcieli się z nim zadawać, bo nieporadny człowiek mieszkał z myszami w brudzie, smrodzie i śmieciach. Sam wyglądał jak bezdomny (pomimo tego, że na koncie pokaźna sumka była). Często chodziliśmy tam sprzątać. Poświęcone całe soboty, aby możnabyło przejść w pokoju. Teraz z dziwnym uczuciem wspominam te prace.

Miał psa, którego niesamowicie kochał i wylewał na niego wszystkie swoje uczucia. Misiek z Nim spał, jadł wędzoną kiełbasę... Miał najlepszego pana pod słońcem.

Później ten człowiek zaginął w lesie. Pamiętam ten płacz 6-latka, że pan Wiesiu nie żyje. Później okazało się to nieprawdą. Ten facet bez jedzenia i wody przeżył w lesie 3 dni. Kuzyni już przyjechali po wiadomość, że nie żyje i mogą  zabrać majątek. Kiedy dowiedzieli się, że jednak (HURA!) żyje... odjechali bez słowa, nawet nie przyszli się przywitać z wykończonym człowiekiem w szpitalu...

Byli też ludzie, którzy chcieli zarobić na nieporadności bogatego 50-latka. Pani z piątką dzieci wynajęła od Niego dom. No i dobrze,przynajmniej wpadnie trochę grosza. TEORETYCZNIE. Dzieci okradały go ze wszystkich drobnych (1 - 20 zł), a ich mama naciągała Go na wyciąganie z banku dwa razy w tygodniu po 3 tysiące. Dobrze, ze ktoś się tym zainteresował. Nawet ludzie z banku byli zaskoczeni - facet wyglądający jak bezdomny wyciągnął 40 tysięcy w tak krótkim czasie!?
Później sąd, prawnicy, sprawy, wydawanie pieniędzy na obronę... Dużo tego było, ale opłacało się.

Co wigilię był z Nami. Codziennie przyjeżdżał na obiad. Ile razy się żalił i żebrał o to, żeby "kuzyni" zaprosili go na kawę.

 

Zmarł na raka płuc, o którym nic nie wiedział. Nie palił.

Nie zostawił testamentu. "Kuzyni" już rozgrabiają majątek i gardzą ludźmi, którzy byli jego rodziną całym sobą, a nie na papierze. Nie chodzi o to, że ktoś z tej mentalnej rodziny chce dom, czy Jego las, ale ten stosunek jednej "rodziny" do drugiej RODZINY... Szkoda słów!


Ku pamięci Pana Wiesława, mam nadzieję, że teraz jest mu lepiej...

Komentarze

kkornelia mam ciary!
24/09/2012 23:45:00
kkornelia czy to ten pan, co wpadał do Babci na obiady?
24/09/2012 23:45:32
ania26069 tak, tak, tak.
i już wiesz o kim mowa :)
25/09/2012 20:14:08

lolmenek To przykre :(
A zdjęcie bardzo ładne.
25/09/2012 14:46:43
borntobewasted jak mi szkoda takich ludzi... mam nadzieję, że teraz, po tej drugiej stronie, jest mu o wiele lepiej :)
25/09/2012 13:03:37
withhx Śliczne <3

okropna historia ._.
24/09/2012 22:04:18
7julita15 Straszna ta historia. Nie mogę uwierzyć , że żyją jeszcze na świecie tacy ludzie dla których liczą się TYLKO pieniądze :(
24/09/2012 22:02:12
~zimny Trafne zdjęcie do całego opisu widać gdzie idzie tęcza , oraz odwieczna tajemnica co jest na drugim końcu:) A cały stosunek tej pseudo rodziny dziwi mnie jak można być tak bezdusznym!!!
24/09/2012 20:23:27