Z biegiem czasu życie przestaje być proste,
nie jest tak łatwo jak mogło by się wydawać (oj nie).
Ciągnie do hajsu, a jak nie ma ciągnąć, skoro go nie ma,
nie możemy przecież ciągle udawać, że jest dobrze.
Nie ma zapasu sił, chęci, zaczynamy się różnić
przestajemy na tych samych falach nadawać.
Wydaje się nam, że wiemy co się święci,
a to sprawia, że ręce zaczynają nam opadać.
Dla jednych życie na ziemi to piekło,
dla drugich to wymarzony eden,
mimo, że do celu jeszcze daleko, szczęśliwy jestem,
że jak na razie dotąd doszedłem.
Lata uciekają jak piasek przez palce, cieszę się,
że mogę powiedzieć: "kocham Cię", tacie i matce
zaciśniętą mam pięść dla tych co w ciągłej walce,
dla tych, którzy odeszli w górze dwa palce,
ooo nie łam się, będzie dobrze, wiem, łatwo powiedzieć
ale lepiej mieć nadzieje niż siedzieć i nic nie mieć,
chciałbyś nie wiedzieć, a najlepiej zniknąć
mam klucz dla ciebie, chodź, naprawimy wszystko...
Chodź naprawimy wszystko...
Nie zawsze wspaniale jest w życiu, a w naszym państwie szczególnie,
to całe zamieszanie to test, jak mamy tu przeżyć to przeżyjmy wspólnie.
Razem tu zdecydowanie więcej zdziałamy, gdzie radem bzdur
zasypują nam głowę, bo każdy chcę żyć jak król zapominając
o społeczeństwie, idź pan w chuj, nie mówiąc cóż o człowieczeństwie,
żyjemy w kraju gdzie naprawić coś jest ciężko, ale damy radę,
pomału, koleżko uwierz w to, wpadłeś w sidła, bo ktoś
narobił bydła, tak bywa, czas na to byś to ty złapał za skrzydło.
Mam wiarę, że wszystko mogę zmienić
i sprawię, że połączę to co nas dzieli.
To czego chcemy łatwiej osiągnąć
wspólnie, ale musisz jeszcze raz
zaufać, wiem, że to trudne.
Mamy to czego innym brakuje
(Miłość, spokój, wzajemny szacunek)
Nadmiarem emocji, by wszystko uprościć,
bo moje serce jest pełne miłości,
kiedy stwierdzisz że nie warto próbować,
że zbitych fragmentów lustra nie umiesz dopasować,
przyjdzie pora, powiem chodź tu, spojrzę ci w oczy
i zaczniemy od początku.
I nie ważne jak jest źle (źle)
Ja nie odejdę stąd (nie odejdę stąd)
wezmę cię za ręke i razem naprawimy to
Naprawimy to?
Nieważne jak jest źle, a to że mamy w sobie nadzieję i myśli te.
Przeżyjemy bo weźmiemy w ręce życie, zaczniemy
budować od podstaw, a jak się zjebie coś naprawimy to