z dniem 6.09.09 fbl zamknięty. 

"...w moich statystykach - wykrzyczała w mailu moja blogokoleżanka do swojego eks faceta, na bieżąco i namiętnie czytającego jej bloga. Czuła się śledzona, podglądana, a z kolei jej nawyk uzewnętrzniania się w internecie był na tyle silny, że nie była w stanie zacząć się cenzurować..."

już zawsze będę miała w sobie coś z bloggera.

zaczeło się jeszcze w dzieciństwie na onecie, potem był mylog i net.

teraz przechodziłam etap photobloga. chyba najbardziej zadufanego i egocentrycznego jak do tej pory.

jednak czas mija, ludzie się zmieniają, a reformy są nieubłagane.

dlatego "kończę działalność".

choć może poprostu zostawiam ją, żeby sobie odetchneła.

wrócę, wrócę, wrócę.

jak zmądrzeję.

i nie będę tu pisać tylko o sobie.

miło było Was poznać.

całuski.

aga ef.