dawno mnie tu nie było, ale jak mówiłam i jeszcze raz powtórzę : często gościć tu nie będę.
zanim przejdę do następnej części notki
dziękuję za sobotnią imprezę andrzejkową. było zaje*iście !
ostatnio jakoś nie mam na nic ochoty.
w szkole 1974582675 sprawdzianów, kartkówek, zadań.
jak ja już chcę wolne , święta, sylwester (chociaż jeszcze brak planów na niego) < 3 !
okropnie zimnooo się zrobiło, ale lubię śnieg <3
i co najważniejsze otwierają lodowisko !!!
oby utrzymało się tak jak jest. żeby nie było chlapy.
powinnam zacząć się uczyć z historii, zrobić zadanie z ang, nauczyć się na poprawę
ale jakoś mi się nie chce.
Chcę żeby było tak jak dawniej.
mam już dość niewyjaśnionych
spraw i tej całej sytuacji.
chcę żeby to był tylko jakiś cholerny koszmar,
sen z którego za chwilę się obudzę...
To co pamiętam dokładnie z tamtego dnia to jego zapach,
barwę głosu, każdy szczegół jego twarzy, słodkie
słowa szeptane do ucha i to uczucie , gdy był obok ,
a ja wiedziałam , że przez chwilę mam Go tylko dla siebie.