Wybiegłam z domu i usiadłam na murku . Płakałam i wcale się tego nie wstydziłam . Nagle usłyszałam czyiś głos za mną. To był głos ..... Uckera . 

- Powiedz mi jedno ... czemu mnie zostawiłaś . ? - spytał i przytulił mnie od tyłu . 

- Bo chciałam ,żebyś był szczęśliwy . - powiedziałam i odwróciłam się do niego . Teraz nasze twarze dzieliły tylko milimetry  . 

- Z tobą byłbym szczęśliwy . - powiedział i przybliżył się do mnie jeszcze bliżej.

- A Any .  ? - spytałam nie oddalając się od niego ,ani o milimetr . 

- Nie kocham jej . - powiedział i musnął moje usta .

Jak dobrze było znowu poczuć smak jego ust . Odwzajemniłam pocałunek ,ale chwila , chwila ona jest w ciąży . Oderwałam się od niego . Spojrzał na mnie pytająco.

- a co z dzieckiem. ? - spytałam z grymsem . 

- O to się nie martw . - odpowiedział śmiejąc sie i pocałował mnie .

Jak ja go kocham ,ale nie możemy być razem i tak . Mam pewien sekret z nim wziązany .