cześć brat! a taką minę ma Jaszczur kończąc 23lata :).
mam przy sobie cały worek niedociągnięć, niedoskonałości, słabości, lęków i krzywych luster. myślę, że każdy ma, tylko różnej wielkości. sami sobie tę wielkość tworzymy; wymówkami, strachem, lękiem, złym słowem czy spojrzeniem. ważne jest, aby samemu, czy z czyjąś pomocą, ten worek zmniejszyć, zniwelować. Ona niweluje go u mnie każdego dnia, znikają te wszystkie niesforne strachy, potknięcia i zły obraz siebie. cudak i dziwak zaczynają brzmieć jak najlepsze komplementy, a sztuka zostaje sztuką, a nie pustym wymysłem. mamy oczy, które dostrzegają troche więcej i dlatego wiem, że jej oczy są w tym wszystkim prawdziwe. zobaczymy, jak niedługo zmieni okulary na nowe.
ps. gorzka czekolada w całym łóżku.
mimo, ze chcę więcej wiem jedno, że to czego szukam jest wciąż tu ze mną. jedni potrafią to zdobyć, inni biegną ciągle przed siebie nocą ciemną. a ja tam wciąż widzę gwiazdy, gdzie inni puste niebo. widzę Twoją twarz, gdzie nie powinno być niczego. mam coś w sobie, choć nie zawsze jest to coś dobrego, lecz mimo tego przede mną jeszcze jest cos ważnego. tak cos pięknego, tak nieuniknionego.