Pora zacząć od nowa, spokojnie. Bez niepotrzebnych myśli.
Znowu tu jestem i mam się całkiem dobrze.
Studiuje się ciężko. NIE ŚPIĘ BO STUDIUJĘ ARCHITEKTURĘ. Mimo wszystko jestem zadowolona. Spełniam się. W końcu zostałam doceniona, nareszcie ktoś zauważył mój talent, moje starania.
Wakacje spędzam w domu, częściowo poza domem, różnie. Potrafię się nudzić, zależy od nastroju. Dni uciekają mi bardzo szybko, ale może to i lepiej. Tęsknie za moimi wariatami !
Jeśli chodzi o dietę- NIE MA. Chcąc nie chcąc poza domem spadło 3kg. Bez większych starań. Stres, brak domowych obiadków, życie w ciągłym biegu, i proszę. Teraz będę walczyła o następne 3 w dół, cel nie uległ zmianie. Nie zamierzam niczego zmieniać, nie chcę obsesyjnego myślenia o jedzeniu, nie chcę wracać do tego, co jeszcze nie tak dawno nie dawało mi spokoju. Plan jest taki jak do tej pory- BRAK KONKRETNEGO PLANU. Do tej pory było ok i niech tak zostanie.
Inni użytkownicy: bogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekonta
Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova