Nareszcie odnalazłam się w nowym życiu. Poczułam, że naprawdę mogę w ten sposób żyć i być szczęśliwą. Mimo codziennych rozterek i moim nieukrywanym talentem do wywoływania kłótni jest dobrze.
Ale czy człowiek zaznał kiedyś pełni szczęścia? Czy czuł się w ten sposób w każdym aspekcie życia?
Przychylam się do negatywnej odpowiedzi, ponieważ istotą ludzkiej egzystencji jest dążenie do polepszenia swojego bytu. Zawsze będziemy dążyć do czegoś większego niż już mamy. Jednak myślę, że można odczuwać radość. Moja osoba jest tutaj najlepszym argumentem. Z jednej strony jestem przeszczęśliwa, ponieważ myślę, że znalazłam jedną z najważniejszych osób w moim życiu na co kompletnie nie byłam przygotowana. Wszystko stało się tak nagle a ja po prostu musiałam podjąć tą jedną, dobrą decyzję. Z drugiej strony jestem na siebie cholernie zła. Sama marnuje mój wysiłek, niszcze zdrowie. Nie mogę z tym skończyć i zostanę z tym chyba do końca życia.
__________________________________________________________
BRAK NETA W POZNANIU POTRAFI ZABIĆ CZŁOWIEKA xD
Piotrek <3
Użytkownik alyssska
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.