photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 WRZEŚNIA 2010

Rachowiec

Data: 19.09

Trasa: Sól- Rachowiec-Sól

Skład: W. ( głowna fotograf)

          ja ( przewodniczka)

A więc... Po męczocej wyprawie ruszamy na Rachowiec. Zmęczone i nie wyspane powolnym krokiem pokonujemy pierwszy odcinek naszej trasy zbierając grzyby ( tempo grzybiarza). Osiągamy dość wcześnie przełęcz Beskidek. Schodzimu troszeczkę do schroniska które okazuje się zamknięte więc wracamu na kawę do restauracji Beskidek. Po dokofeinowaniu się już rażnym krokiem ruszamy na szczyt. Troszeczkę gubimy szlak ( był źle oznakowany ! ) lecz osiągamu cel. Może troszkę trudniejszą drogą ale za to znacznie ciekawszą. Na szczycie posilamy się, podzwiamy widoki, podziwiamy wyciąg narciarski oraz zaprzyjaźniamy się z uroczą gąsienicą o imieniu Stefan.Następnie przez pola i lasy schodzimy, zbierając po drodze grzybki i czując owce których nie było.

Było wspaniale !!! W. kiedy znowuu w góry? mnie już tam ciągnie ! Do tych przestrzeni, tych lasów, tego powietrza, tej ciszy i tej górskiej atmosfery!

Komentarze

omegaa Czy Warmia zawsze nazywa gąsiennice Stefan? ;d
JA TEŻ CHCĘ W GÓRY!
09/10/2010 10:48:53