Kolorowo ! ;* 

Mogłabym po­wie­dzieć - lu­bię Cię, pożądam, sza­nuję, im­po­nujesz mi, tęsknię za Tobą gdy się nie widzi­my, nie wyob­rażam so­bie być mógł zniknąć z mo­jego życia, chcę żeby nasza re­lac­ja trwała już zaw­sze, myślę o To­bie bez przer­wy, choć wiem, że to głupie chcę wiązać z Tobą swoją przyszłość, być Twoją żoną, jeszcze nie te­raz, nie tu­taj, ale kiedyś, go­tować Ci obiady, prać Two­je skar­petki i mieć z Tobą dzieci, i psa, widzieć Cię nieogo­lone­go i zachwy­cać się jak pięknie wyglądają Two­je po­liczki, jes­tem go­towa zno­sić Two­je złe hu­mory i dziw­ne na­wyki, spędzać z Tobą każdą wolną mi­nutę, poświęcić dla Ciebie wszys­tko, zmienić swo­je złe przyz­wycza­jenia jeśli Ci przeszkadzają, każdą czyn­ność ro­bić dla Ciebie i z myślą o To­bie, no­sić szpil­ki sko­ro je lu­bisz, słuchać z Tobą Two­jej mu­zyki mi­mo, że tak nor­malnie bym jej nie zniosła, nie zwra­cać uwa­gi na Two­je wa­dy i wyol­brzy­miać wszys­tkie Two­je za­lety, na­wet te naj­mniej­sze, chcę żebyś już zaw­sze był dla mnie naj­wspa­nial­szym człowiekiem na świecie, i chcę Cię wspierać we wszys­tkim co ro­bisz, trzy­mać kciuki kiedy ważą się Two­je lo­sy, cie­szyć się gdy wyg­rasz i płakać z Tobą kiedy Ci się nie uda, i mówić, że nic się nie stało, bo i tak jes­teś naj­lep­szy, wca­le nie przeszkadza mi, że jes­teś cza­sami nieok­rze­sany, w su­mie to nic mi w To­bie nie przeszkadza, a jeśli już to tyl­ko przez krótką chwilę, bo na­wet kiedy próbuję się na Ciebie zde­ner­wo­wać to mi nie wychodzi, kiedy uda mi się w końcu ugo­tować rosół jes­teś pier­wszą osobą która po­win­na się o tym do­wie­dzieć, bo chcę żebyś wie­dział o mnie wszys­tko i chcę wie­dzieć wszys­tko o To­bie, bo wte­dy czuję, że jes­teś mi jeszcze bliższy, i wiem, że nie mogę Ci te­go wszys­tkiego po­wie­dzieć, bo jes­teś pros­tym fa­cetem i nie zro­zumiesz, że to wszys­tko co Ci mówię to najgłębsze za­kamar­ki mo­jego ser­ca wyw­leczo­ne na zewnątrz, te bzdu­ry to wszys­tkie naj­mocniej­sze uczu­cia ja­kie przeżywam w swoim życiu, dowód na to, że zaw­sze będziesz dla mnie kimś wyjątko­wym, gdy­byś to usłyszał po­mys­lałbyś, że się wygłupiam, al­bo że mam nie równo pod su­fitem i że co Cię ob­chodzi ja­kiś mój rosół, i nie do­ceniłbyś te­go co Ci mówię, bo nie wiesz, że to szczyt ro­man­tyzmu na ja­ki pot­ra­fię się wspiąć, ale to mi nie przeszkadza, nic mi nie przeszkadza, tyl­ko da­lej bądź.

A mogę po­wie­dzieć po pros­tu 'Kocham Cię' i prze­każę dokład­nie te sa­me in­formac­je, które wy­mieniłam po­wyżej