Pozostałe zdjęcia widoczne dla użytkowników posiadających konto PROKup konto PRO
Informacje o alisonc
O sobie: Dziwny typ.
Żyje we własnym świecie i nie obchodzi ją co o tym sądzą inni.
Często szczerzy się jak głupia i nikt nie wie właściwe dlaczego.
Ma tendencję śmiać się bądź mamrotać do siebie.
Mentalność dziecka. Gdy jest szczęśliwa-to się śmieje i wszyscy wiedzą, że jest zadowolona. Gdy nie-to również. Jeśli jest smutna-płacze, ale to robi bardzo, bardzo rzadko. Praktycznie wcale.
Bojaźliwe z niej dziecię. Choć jak już się przełamie, to jest dobrze.
Ma własny świat w Tam i w nim przyjaciół. Strasznie ją irytuje, gdy ktoś wypomina jej, że są oni wymyśleni przez nią. Stanowią dla niej podporę. I są jak najbardziej realni.
Za to tych „rzeczywistych” przyjaciół ma niewielu. W sumie chyba żadnego. Za to kilku znajomych, którym może zaufać! Najważniejszą osobą w jej życiu jest Munia.
Dość nieufna. Za to wierna. Przywiązuje się. Lubi przyrównywać do siebie cechy psów. Uważa, iż są to wspaniałe stworzenia.
Nerwowy człeczek. Aczkolwiek umie opanować swe negatywne emocje.
Gdy jest w złym nastroju omija kontaktu z ludźmi. Głównie bliskimi. By nie zrobić im przykrości.
Często humorek zależy od emocji pozostających po snach. Których nie pamięta prawie nigdy.
Interesuje się wieloma rzeczami. I nic nie potrafi.
-Bazgra po kartkach. Gdy najdzie ją ochota. Jeśli ktoś zapyta czy umie rysować, odpowie: „nie, ale są osoby, którym się podoba.”
-Fotografuje. „Posiadające sens inaczej. Ale niektórzy twierdzą, iż fajnie to wychodzi.” Fascynują ją zdjęcia małych „rzeczy”, dzieci i chmur. Pragnie mieć wypasiony aparacik z obiektywem. Jak na razie uczy rosyjskim analogiem FED’em.
-Pisze opowiadanka-bezsensu. Wiersze-beznadziejne. Ale opinie jak wyżej.
I jeszcze inne rzeczy, o których nawet nie warto wspominać.
Zbiera pluszaki. Czeka, aż ktoś kupi jej takiego wielkiego.
Kocha czekoladę. Marzy by zjeść taką prawdziwą, prawdziwą.
Pieszczoch jakich mało. Uwielbia być przytulana, głaskana, czochrana po włoskach i miziana. Fascynuje ją dotyk innej skóry. Ale nie byle jakiej. Tylko dla wybranych te przyjemności.
Często używa sformułowania „ot co” i „w swoim czasie”, „wszystko z czasem.”
Ma tendencję to dokańczania czyichś myśli.
Marzycielka. Potrafi wyłączyć się w którymś momencie, by je snuć i tkać ulotne myśli niemożliwe.
Optymistka niesamowita. Niemal zawsze znajdzie powód by być zadowolonym.
Nocne niebo ją przyciąga. Ubóstwia gwiazdy.
Wierzy w „magię”. Uważa, iż w każdym dniu można ją odnaleźć. Trzeba tylko właściwie patrzeć. Chciałaby umieć ją uchwycić. Ale jak na razie nic z tego.
Lubi mówić o sobie w trzeciej osobie, a nie kiedy w męskiej formie. Mówi o sobie Dziecko bądź Malutki Chłopiec (w swych wierszach).
Podziwia tęczę i ogólnie kolorowe rzeczy.
Bywa, iż sięga po książki. Robi to nawet dość często.
Nie znosi kłamstw i nieszczerości. Sama ich się wystrzega jak może.
Aktualnie przeżywa fascynacje Skrzatem. Poświęcając mu większość swych zaplątanych myśli i uczuć.
Ma dobrą, acz krótką pamięć. Zazwyczaj zapadają jej w głowie zdarzenia mało znaczące, bądź takie, o których nikt by inny nie pamiętał.
Więc jeśli coś zostało pominięte, proszę o przypomnienie.
Czym się zajmuję: Dręczeniem Skrzata. Denerwowaniem Ludzi.
O moich zdjęciach: Bezsensu. Wciąż mega beznadziejne. Ale są na dobrej drodze.