"Coś się kończy, coś się zaczyna."
I tak właśnie jest. Niby się skończyło, ale zaczęło się cosik innego.
W Krzeszowie było fajnie. Poznałam nowych ludzi.
Była Hinatka z Kiziem (czy jak mu tam xD ).
Dziś nocuje u mnie Moja Nemezis. Mrauu~
I już tylko tydzień został :<
Uwielbiam rozmowy z Panienką Tajemniczą!!
Mój Jing Jang <3 i Nami (w sumie Konata) x3 i ukochane kabeli od słuchawek.
Dziś dołączył złoty dzwoneczek. Chciałam niebieski, ale mi Skrzat nie chciała dać D: