photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 LIPCA 2011

Witam! Dawno nic nie pisałem, więc postanowiłem dzisiaj coś skrobnąć.

Jeśli byłeś kiedykolwiek na wyjeździe dłużej niż 24 godziny zrozumiesz co mam do przekazania. Jeśli byłeś kiedykolwiek wzywany policję w związku ze sprawami kibicowskimi zrozumiesz ten tekst. Jeśli biłeś się kiedykolwiek za swoje barwy klubowe - także. Tyle tytułem wstępu.

Nie wiem kim jesteś, być może się znamy, być może jesteś osobą zupełnie mi obcą. To nie jest ważne. Najważniejsze jest to, abyś nie dał ogłupić się mediom i rządowi, które o kibicach mają tyle pojęcia, co ja o fizyce kwantowej. Skąd nagonka na kibiców? Ano stąd, że nasz ukochany, miłościwie panujący rząd nie sprostał przygotowaniom do euro, ale nie o tym chciałem dzisiaj napisać. Media nagłaśniają awantury na stadionach, czy też na trasach podczas wyjazdów na mecze. Na stadionach jest niebezpiecznie i tego typu pierdoły. Jeśli choć raz w życiu byłeś na stadionie wiesz, że na stadionach jest bezpiecznie. Bardzo bezpiecznie. Ludzie przychodzą z dziećmi, dzieci świetnie się bawią, ogólnie sielanka. No ok, sielanki nie ma, bo kibice przeklinają i tym stwarzają zagrożenie. Tylko czy ludzie głoszący tak bzdurne teorie nigdy w życiu nie używali wulgarnego słownictwa, chociażby na zakrapianej imprezie? Nie mówię już o funkcjonariuszach policji, którzy karają mandatami ludzi, którzy źle się wyrażają, a sami używają takiego samego jezyka. Dobra, starczy już o wulgaryzmach, bo to akurat najmniejszy problem "niebezpieczeństwa" stadionowego. Awantury... Zgadzam się, zdarzają się, ale nawet jeśli coś takiego ma miejsce na stadionie jedyne zagrożenie płynie z interwencji służb mundurowych czy też ochrony, a nie ze strony fanów chuliganów. Kibice, jeśli już, biją się między sobą. Ten, kto nie chce się bić, bił się nie będzie. Mówiąc o niebezpiecznych stadionach można mówić także o niebezpiecznych galeriach handlowych, teatrach, kinach i tym podobnych miejscach. Wszędzie może trafić się wariat, który da Ci w ryj bez wyraźnego powodu - na stadionie także. Jednak nie będzie do kibic chuligan, a zwyczajny idiota. Co do awantur na wyjazdach sprawa ma się trochę inaczej. W dzisiejszych czasach nie wszyscy, którzy jadą na wyjazd chcą się bić z innymi kibicami. Ok, większość ekip to rozumie i szanuje cudzą własność nie rozwalajac autokarów czy samochodów. Jeśli się zdarzy fakt niszczenia mienia typu rozwalone samochody, bo ktoś nie miał ochoty na konfrontacje jest to określane jako niehonorowa postawa. Teraz parę słów o ustawkach... Media pasjonują się boksem, MMA czy też innymi sztukami walki. Ustawki to nic innego jak dyscyplina sportowa. Wszystko odbywa się na honorowych, wcześniej ustalonych zasadach. Jadą się bić tylko ci, co chcą i lubią to robić. W ustronnym miejscu, żeby nikomu nie przeszkadzać. Jednak to jest złe, niemoralne itd itp.

Nie będe pisał o akcjach, które pozytywnie wpływają na wizerunek kibiców, bo i tak dziesięć takich akcji przekreśli jedna przypadkowa awantura. Nie będe pisał także o tym jak fajnie jest na wyjazdach, bo jeśli sam nie pojedziesz na wyjazd, nie załapiesz bakcyla - nigdy tego nie zrozumiesz. Jednych to jara, innych nie. Pisałem już chyba o tym. Jedno jest pewne, prawdziwego kibica, fanatyka może zrozumieć tylko drugi kibic fanatyk, niezależnie od barw klubowych. 

Komentarze

fighter1188 :)
04/08/2011 15:35:54
nibyjestem :)
23/07/2011 16:59:54
zielononiebieskoczerwony święta prawda!
20/07/2011 12:06:45

Informacje o alfonscytrynek


Inni zdjęcia: 038388272884994 bez kategorii elbeeCałość samysliciel35:) dorcia2700488 mzmzmzZalew. ezekh114cześć toujourspurWiosna 2025r. rafal1589Wagony samowyładowcze bluebird11ponad miastem elmar*** coffeebean1