I przyszedł ten dzień, w którym już nawet nie ma pytań. Nie ma zaciskania powiek. Są tylko wspomnienia i jedno marzenie, w które wierzę. To nawet nie ja w nie wierzę, ale moje serce, które przecież jest zimne. Nie wiem jak i skąd bierze ciepło i rozpala ogień nadziei. Przestałam ufać ludziom, bo gdy nie ufasz to automatycznie się na nich nie zawodzisz. Tych, których uważałam kiedyś, za 'ważnych' dzisiaj są mi obojętni. Musza tacy być, bo gdyby nie byli to czułabym ból w środku przez ich zachowanie.
znalezione w notatkach...
-------------------------
Dla Przyjaciela...
Karko
31.12.2009
Odespałam, a za dwa tygodnie będę spała i spała i spała...
Bo za dwa tygodnie dziesięciolecie... w tym samym miejscu...
I tylko strój mnie przeraża...
A dziś cyferki, cyferki, paipierki papierki...
I wieczorne wyjście...
I tylko szkoda, że...
Trzymam mocno kciuki...
I wiem, że się uda...
Bo pamiętam słowa Krzyśka, jak też tak panikował...
A dziś...
Przewodnik pełną gębą...
I to jedno marzenie...
Tylko obserwowani przez użytkownika aktod
mogą komentować na tym fotoblogu.