yttyhtfhgfdgsjyiygdgxjjhgcjcf 

decyzja zajęła mi ułamki sekundy.

nie wzrusza mnie, nie bawi moja przeszłość STĄD...więc uciekam.

tak robią tchórze, ale teraz panują inne okoliczności.

zażalenia, skargi, petycje możecie mi składać na gg albo podręczny komórkowy, stacjonarnego nigdy nie odbieram, poczty nie sprawdzam.

z reguły wolę kłamać, ale teraz jeśli muszę mówić prawdę to w sekrecie wyjawię, że wszyscy którzy czytali to co tutaj zapamiętale smarowałam, muszą mieć naprawdę na odwrót w głowie żeby czytać co pisze ledwo szesnastoletnia sztywniara, ale wasz wybór...

składałam się chyba z samych wad i nadal składać się będę...tylko mniej publicznie.

p.s cukierki pudrowe kojarzą mi się potwornie zle. z przystankiem, litrami śliny i superwoman i taaak daaalej.

TUTAJ się więcej nie pojawię. buziaki-śliniaki, przytulaski i kopniaki na szczęście, kocham Was forever and ever hdrefdfsahcpeuvbjvBLABLABLA....