Hm... Internet mi jakos dziwnie chodzi. Nie wiem, czy to sie w ogole doda...
Zaraz ide do pracy, ale poniewaz sie dopominacie, a ja tez tesknie, to na szybko cos dodaje. ;3
Stwierdzam, ze jednak wole pracowac na rano. Zobaczymy co powiem, jak bede chodzic druga polowe sierpnia na 8. xD
Mialam dzis duzo snow. Snilo mi sie chociazby, ze bylam z Aga w jakiejs galerii handlowej i byl tam jakis zlot fanow TH, gdzie bylo mnostwo osob, ale nikogo tam nie znalam, bo to byly jakies 12-latki. I sie zastanawialam, jak to mozliwe, ze nie ma nikogo ze starszych fanow i ze w ogole nic o tym zlocie nie wiedzialam. xD A potem zobaczylam tam Triinuu. hahah <3
Potem Aga kupila od jednego z tych fanow za 50 zl. pyszczek ryby i lwa, bo on je nosil w portfelu. o.o
Nastepnie spotkalam Monsa z Magda, a Magda wygladala dziwnie i na dodatek byla w ciazy i powiedziala, ze nie wie z kim. ;o
Co tam jeszcze? Potem bylysmy w jakims dziwnym miejscu i nawet nie wiem co sie tam dzialo.
Zadzwonil mi budzik, ale poszlam dalej spac i snilo mi sie, ze dziewczyny z mojej pracy (zreszta ja tez) biora udzial w nowej edyzji Top Model i wlasnie bylismy u jednej z nich w domu, by nakrecic o niej taki wstep, z jej rodzicami itd. XD Potem wsiadlysmy do jakiegos busa, ktory mial nas zawiesc do domu modelek i chcialam siedziec obok GluKo. No i sie skapnelam, ze nie wzielam swojej kosmetyczki i sie zaczelam tak martwic, ze sie obudzilam. lol A jeszcze wczesniej w sumie tez cos mi sie snilo, ale juz nie pamietam...
Co do mieszkania, to kupilysmy juz farbe, walki itp. W piatek wywalamy meble + przykrywamy wszystko folia, a od soboty wielkie malowanie! Jestem ciekawa jak nam wyjdzie. Chcialabym by chociaz w 70% tak, jak sobie wyobrazam, by wszystko bylo ladnie i bysmy mialy odpowiednie tlo pod reszte wystroju. Mam tez nadzieje, ze uda nam sie znalezc takie meble, jak chcemy, choc juz wiem, ze bedzie trudno. Ale milo jest tak wszystko sobie planowac i wyobrazac sobie, ze tak bedzie. Poza tym chcialabym juz mieszkac tam tak w 100%, nie tylko w polowie, z rzeczami w kartonach, bez mebli, spiac na prowizorycznym lozku. Napalam sie na swoj wlasny domek. <3 I ten klimat, ktory tam stworzymy.
A Kotek pojechal do domu swojego. Niedlugo wraca. Trzeba zalatwic meldunek w Wawie, karte miejska, prace...
A propos pracy, to ja wlasnie ide do swojej. Paaa ;*
pytania?