Alles was ich bin.. 

Wreszcie jakos wygladam. Moze powinnam znow zaczac chodzic na sesje? W koncu robi sie cieplej.

To "cieplej" oznacza dla mnie serio duzo. Bo czuje sie, jakbym byla taka otepiala, a jakby ono mialo oznaczac, ze sie obudze. Tak bardzo tesknie za chodzeniem po dworze bez uczucia, ze zamarzam. Za piciem w plenerze, za staniem wieczorami na dworze, za lekkim wiatrem i przede wszystkim sloncem! Jak pojade nad morze w tym roku, to chyba umre tam z radosci! Poloze sie na cieplym piasku i juz nie wstane. Wakacje nad morzem to dla mnie w chwili obecnej kwintesencja raju.

Wczoraj mialam mega wene na pisanie. Juz zapomnialam jak wielki wplym moze miec na nas ksiazka. Ostatnio bylam zachwycona "Trafnym wyborem" Rowling. Nie moge sie doczekac, az przeczytam jej kolejna ksiazke. Chyba juz o tym pisalam? Dotychczas bylam zachwycona "Harrym Potter'em". Teraz jestem zachwycona rowniez Rowling.

Skonczylam czytac "Nielegalne zwiazki". Rzadko czytam ksiazki polskich autorow, ale ta byla swietna. Zachwycalam sie stylem pisania, nawet stwierdzilam, ze sama pisze beznadziejnie. xd Tesknie za miloscia, taka jak w tej ksiazce. Taka pelna wszystkiego, miloscia ktora jest wszystkim i sprawia, ze wszystko inne jest niczym. Taka ktora sie zyje i ktora obezwladnia. Wiem, ze niektorzy sie z tym nie zgodza, ale nie uwazam, by milosc byla wolnoscia. Milosc jest dla mnie wiezieniem. Najslodszym i najbardziej uzalezniajacym wiezieniem, z otwartymi na osciez drzwiami, ktorych nigdy nie przekroczy sie z wlasnej woli. I to jest najlepsze. 

Zaczelam teraz "Klere i polmrok" i zakochalam sie od pierwszych stron. xd Wlasciwie nie przeczytalam jeszcze wiele, ponad te kilka stron, ale i tak sie zachwycilam. Nie wiem, czy sama ksiazka. Sam pomysl jest dla mnie... nie wiem jak to nazwac, bo pasuje mi slowo "liryczny". Czlowiek jako plotno malarskie, jako obraz - z jednej strony to troche chore i kontrowersyjne, nie wiadomo, czy przeszloby w rzeczywistosci, ale jest tak przesiakniete sztuka. Az dziwne, ze nikt na to nie wpadl. Z jednej strony to odbieranie czlowieczenstwa, ale czy nie jest to warte tego zaszczytu? Chcialabym byc dzielem sztuki.

ASK