Cos sie opuszczam w prowadzeniu fbl. Statystyki mi spadaja. Przestaje byc fejmem. Moje zycie nie bedzie mialo sensu.......
A tak serio, to za troche ponad tydzien przeprowadza! Pojutrze gory. I Aga juz na zawsze. :D
W mojej glowie wszystko wyglada tak rozowo, jak moje wlosy na tym zdjeciu. xD
Chodze do sklepow z rzeczami do dekorowania wnetrz, ogladam jakies tarki do ziemniakow i mielarki do pieprzu, reczniczki kuchenne... i wygladam przy tym pewnie jakbym co najmniej miala sobie kupic cos, na co odkladalam kase pol zycia. haha
Nie mam na nic czasu. Dobrze, ze przynajmniej praca jest spoko. W sierpniu bede probowac chodzic na 8, by wczesniej konczyc, no bo ile zycia mozna tam spedzic? Na razie przez te wyjazdy, to non stop pracuje. Ale potem musze miec troche czasu dla mojego misia najpiekniejszego. <3
Jest tak zwyczajnie, przecietnie... a tak cudownie rownoczesnie.
Chce tak z Toba caly czas.
Bo odkrywam wreszcie nieprzecietnosc codziennosci dzieki Tobie.
Mam nadzieje, ze nam sie to nigdy nie znudzi.
Kocham! <3