fucking fantastic.  

to stworzenie powyżej to mój największy obrońca, który ostatnio ciągle się na mnie wkurza... bo nie chce jej dać do zgryzienia miśka.

duuże, ogromne wręcz zmiany w moim życiu. najbliższe dwa miesiące będą.. hm. ciekawe i nowe jak dla mnie. nie wiem co się dzieje na fbl. nie mam na to czasu, ochoty a mój aparat odpoczywa, bo najnormalniej nie mam dla niego ani chwili. muszę się jeszcze douczyć, żeby chociaż tym amatorem być.

niby dużo wiem, ale tak na prawdę nie wiem nic. antyteza? ;d popytajmy się ze średniowiecza będąc w renesansie, co nam szkodzi...? piszę notatkę prasową i esej, robię doświadczenie na fizykę i zadanie na matematykę. a ucząc się chemii powtarzam jakieś tam formy zwei z niemieckiego. a południa, wieczory i chwile w których nie mam na nic ochoty spędzam z nim, jednym i jedynym. <3 i proszę nie mieć do mnie pretensji, że nie mam czasu, nooo... tymbark na fejsbuku mi powiedział, że mam wspaniałych przyjaciół, więc wspaniali moi zrozumcie mnie. ;*

/aggguska/