I teraz, gdy koniec już bliski , a ja stoję przed ostatnią kurtyną
Mój przyjacielu, powiem to wprost ... Ogłaszam swą sprawę, której jestem pewien
Żyłem pełnią życia, podróżowałem każdą jedną drogą,
Ale co najważniejsze, robiłem to po swojemu ...
Żale, miałem ich kilka, później znowu, lecz zbyt mało by je pamiętać
Zrobiłem to, co musiałem zrobić i patrzyłem na to bez pobłażliwości
Planowałem każdy bieg zdarzeń, każdy ostrożny krok wzdłuż dróg pobocznych
Ale co najważniejsze, robiłem to po swojemu ...
Tak, były czasy, jestem pewien, że wiesz to, gdy brałem więcej kawałków niż moglem przeżuć
Ale mimo to, gdy nadchodziło zwątpienie zjadałem to wszystko i przetrawiałem
Stawiałem wszystkiemu czoła stojąc prosto i robiłem to po swojemu ...
Kochałem, śmiałem się i płakałem
Miałem swoje spełnienie, dzieliłem się stratą i teraz, gdy łzy opadły
Patrzę na to z rozbawieniem by myśleć:
Zrobiłem to wszystko !
I mogę powiedzieć - nie w nieśmiały sposób, nie, to nie ja
Ja zrobiłem to po swojemu ...
Bo czym jest człowiek i co posiada?
Jeśli nie samym sobą, jest nikim
Mówić rzeczy, które prawdziwie czuje a nie słowa pełne bojaźni
Utrwalone koncerty, które zakwitły
Robiłem to po swojemu ...
Frank Sinatra
Inni użytkownicy: req12paolkaksniezka96misiek012bambiiik057maz44asdbkicia564aniasobkarolinanananana
Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24