Moje piękne gajowe Messanger Oracle <3
Ostatnio jest dobrze. Rozwróżyłam się na dobre. Sesje runiczne dają mi niesaowitą satysfakcje i energię. Tarot leży zakurzony, a runy lekko ugryzione przez ząb czasu są jak gadatliwe stare sąsiadki. Dostałam moją własną grafikę "Runolog Emilia". Cieszę się jak dziecko bo jest idealnie! No gdyby nie sesja byłoby o niebo lepiej ale nie ma co narzekać.
Tak w ogóle to piszę tą notkę siedząc na książce wartej 350zł. O dziwo atlasy anatomiczne są wygodne.
https://www.youtube.com/watch?v=ovfyhNcObtk
Jakie to piękne <3
Lubię gdy na mnie patrzysz tak jak wczoraj dziś i jutro.