Wbijam z kolejnym fragmentem trochę wcześniej, mamy 00.27
[...]
Co jest?!
Pobudka śpiąca królewno!
Niespodziewanie dostaję w twarz z wiadra zimnej wody. Gwałtownie podnoszę głowę i dłońmi wycieram wodę z oczu.
Straciłaś przytomność na cały dzień wiesz? Noc się zbliża. Masz szczęście, że cię znaleźliśmy.
Jesteście Polakami?
Heh, zazwyczaj jak nas widzą w tych okolicach to pytają czy jesteśmy Stalkerami, ale tak jesteśmy Polakami.
Z uśmiechem na twarzy odpowiada mi rozbawiony koleś.
Po co wam maski gazowe? - Wciąż zaskoczona sytuacją, bacznie obserwuję kolesi.
Po co nam maski? Raz na jakiś czas z kanałów ulatnia się rdzawy, ołowiany gaz, jest radioaktywny. To na wszelki wypadek. - Ci kolesie musieli być stalkerami, ale musiałam zapytać.
Więc stalkrzey tak? Polscy? Wszyscy? A Ruski?
Ciekawska jesteś, to niebezpieczne w tych rejonach. Stalkrzey we własnej osobie, dokładnie wszyscy Polacy. Czemu niby Ruski? Tu ich nie powinno być, oni siedzą w Czarnobylu. A ty co szkolenie na stalkera sobie urządzasz, hę?
Tak, jeśli to pomoże mi przeżyć to jasne! Gadałam z jakimiś ruskami przez radio kilka dni temu. Nie mogłam się z nimi dogadać, nie znam rosyjskiego.
Hahaha - Roześmiał się co mnie zirytowało, reszta też się podśmiewała.
No naprawdę zabawne! - Ani trochę nie śmieszyła mnie ta sytuacja.
Tak, bardzo, chłopaki przystopujcie. Rosyjski nie jest trudny wbrew pozorom. Mimo to teraz łatwiej spotkać w okolicy Hiszpanów, Kanadyjczyków najwięcej Polaków. Pomóżcie jej wyjść, zwiążcie jej ręce, przeszukajcie i możemy ją zabrać.
Co?! Łapy precz, nigdzie z wami nie idę!
Czyli zostajesz na pewną śmierć? Tobie przyda się pomoc, nam przyda się kompanka. - Uśmiechną się od ucha do ucha. On tu zarządza, on tu szefuje, on jest interesujący, złowieszczy i na pewno mądry, ale wkurza mnie. Chciało mi się towarzystwa to mam. Fuck. Szczerze, wolałam być sama.
Spokojnie, dam radę. - Jego ekipa chciała wyciągać mnie z auta siłą. Pierwsze co zrobili kiedy wyszłam wycelowali we mnie broń, unieruchomili i rzucili na zmasakrowaną maskę auta. Byłam zbulwersowana, ale stałam cicho. Obmacywali mnie pod pretekstem poszukiwania broni. Tamten stał i gapił się wciąż się uśmiechając.
Dosyć chłopaki, nie ma nic. Ile masz lat? - Wstał i podszedł do mnie.
Wiesz, że kobiety nie wypada pytać o wiek?
Wiesz, że nie wypada pyskować szefowi? Hymm? - Wciąż miał ten ironiczny, wkurzający uśmiech na twarzy.
Załóż tę maskę bo mnie wkurwiasz gościu. - Odparłam zdenerwowana sytuacją. Zrobił coś czego mogłam się spodziewać. Przekroczył moją przestrzeń osobistą podchodząc dosłownie 2cm od mojej twarzy, schylił się, zdjął rękawiczkę z jednej dłoni, spojrzał mi prosto w oczy. Zdębiałam, nie waszyłam się nawet mrugnąć, przełknęłam ślinę. Złapał mnie ręką za twarz. Dosłownie wbił palce w moje policzki i początek szyi. Chyba mnie zabije, ale na razie tylko paraliżuje mnie swoim wzrokiem. Uśmiech zniknął z jego twarzy. Słyszałam jednoczesne załadowanie kilku broni. Myślę sobie. Nie warto było, mogłam siedzieć cicho. Powtórnie przełykam ślinę.
Odważna jesteś. A może jednak tchórz? Hę? Dlaczego teraz nic nie robisz? Boisz się? Sądzisz, że chłopaki byli by tacy głupi, żeby marnować na ciebie amunicję? No co jest? Więc jak, będziesz się słuchać i skończysz pyskować czy mamy z tobą skończyć tu i teraz skarbie..? - W tym momencie był tak przerażający, że wydałam z siebie tylko jedno.
18... - I to szeptem. Uśmiech znowu pojawił się na jego twarzy lasery celowników zniknęły ze mnie. Zaśmiał się cichym złowieszczym śmiechem. Ok. Dopiero teraz zacznie się jazda. Musze jakoś od nich uciec, już wolę te piekło i samotność niż ich towarzystwo.
Inni użytkownicy: gejsvscassztyrbickaandromeda1307pati301995test333men022darusiaxoosdk18hotdpglogin9809
Inni zdjęcia: ... bominicniepasujexd^^ szarooka9325Idz i walcz. xciemnaa2 mktnccRÓŻOWA PEŁNIA 99,99% 12.04.2025 xavekittyx1442 akcentova:) dorcia2700A ja tutaj czekam. biesik;) virgo123... maxima24